Przez jakiś czas nie będzie mi to większego znaczenia robiło, jak będę miał więcej kasy i czuł potrzebę, to obie wymienię na lepsze.
Dla mnie tył jest najbardziej ważny, jako zawsze go używałem najwięcej.
Kiedyś rodzice mi mówili, żebym przodem nie hamował, bo się wywalę i tak jakoś zostało, że mało hamuję przednim, ostatnio się to trochę zmieniło i hamuje używając obu hamulców, nadal tył jest dla mnie najważniejszy.
Myślałem nad właśnie takim rozwiązaniem, ale przedni udało mi się całkiem fajnie ogarnąć i nie widzi mi się go po prostu wymieniać po tym jak się z nim uporałem, choć możliwe właśnie, że kiedyś na przód dam mt-500, ale kto wie, czas pokaże jak będę stał z kasą.