Cześć,
Od paru miesięcy rozglądam się za nowym gravelem do ~7k na Krakowskie okolice. Do tej pory jeździłem na Eskerze 1.0, ale pora zrobić update na coś lepszego.
Zrobiłem mały reserach na rynku i mam kilku faworytów:
- Unibike Geos 2024 (brak dyndających linek przy kierownicy, wszystko ładnie upchane w port)
- Ridley Kanzo A GRX (faworyt na ten moment, delikatnie przekracza budżet),
- Kross Esker 6.0 1gen( ciężko z dostępnością)
Oraz tych nie-faworytów:
- Superior X-Road Comp GR (1x niestesty),
- Sesna Romagna GRX (wizualnie odstaje od reszty).
Szukam czegoś na czym nie będę czuł się jakbym jechał na taborecie (Na ekserze mam takie odczucie, np. na Romet Aspre wygodniej mi sie jeździło po kilku próbach) oraz ze względu na osobiste preferencje będzie to 2x.
Trasy jakie jeżdżę to ~70% asfalt, a reszta to ubite wały/szutry.
Byłem zdecydowany na kupno Ridleya, ale zobaczyłem nowego Geosa i teraz mam zagwostkę na co się zdecydować.