Tłoczek po prawej jest maksymalnie schowany, ale jak np zdejmie koło i nic go nie blokuje, to pracuje normlanie i się wysuwa. Lewy tłoczek mocno się wysuwa, aby sięgnąć do tarczy.
Raczej "zwykłe" koło, wchodzi zupełnie normalnie. Piasta Novatec, stare było na kulkowym shimano. Ośka taka sama, teoretycznie wszystko to samo. Zresztą jeździłem na nim pół roku i tylko czasami po zdejmowaniu koła był jakiś tam problem, ale zawsze udało się poprawić koło na tyle że przestawało trzeć. Tylko tak jak mówiłem, teraz dałem nowe klocki, wtedy chyba nie zmieniałem przy wymianie koła, więc pewnie były klocki ciut węższe. Trze na tyle, że po 100 km przestanie, ale tarcza nie jest na środku, nie powinno tak być wg mnie.
Co myślisz o takiej podkładce pod tarcze?