Może będzie tendencyjne pytanie o radę, ale liczę na odpowiedzi bardzie z życia od użytkowników. Mimo, że zawiesiliśmy na zimę przygody rowerowe trzeba młodemu będzie wymienić rowerek.
Syn jest miłośnikiem jazdy na rowerze, latem nie chciał chodzić na spacery - jedynie rower mu pasował. Od 1,5 roku jakiś rowerkowy jeździk, 2 latka biegówka 12", niecałe 3 lata 14" z bocznymi kółkami. Teraz młody ma 3,5 i już widzę że ta 14" będzie za mała na wiosnę, pozatym to toporny rower typu no-name. Kupując 14" wziąłem no-name ze względu na cenę i krótki okres użytkowania, ale teraz wiem, że to był błąd - przez wagę, smarowanie i ogólną toporność sprzętu. Na wiosnę będziemy doskonalić jazdę na 2 14" kółkach, ale w zapasie chcę już mieć 16" - żeby jak tylko młody fajnie zaskoczy zmienić mu na rower odpowiedni do wzrostu i wagi. Synek jeździ na rowerze po mieście i parkach w towarzystwie pieszych rodziców lub na miejskich asfaltowych ścieżkach rowerowych z rowerowym tatą. Leśnych duktów ledwo co liznął, ale ze względu na jego brak pohamowania przed prędkością chciałbym na tym się skupić w kolejnym sezonie.
Także potrzebujemy rowerek 16" i hol sztywny (jest coś co wygodnie da się składać i zakładać, żeby dać młodemu odpocząć w dłuższej trasie)? Co myślicie o:
Early Rider 16", roko.bike 16", KUbikes 16", Puky 16"
Woom 3 odpada raczej ze względu na jego popularność (sic!)... a tak serio na przełożenie zębatek.
Kto miał, posiada i ma uwagi do ww?