Cześć! 
 
	Czytam, przeglądam i głupieje coraz bardziej. Obecny rower to fitness z kierownica FLAT, napęd zaś to pełny Claris R2000 2x8 tj. Korba 50-34 kaseta 11-32. Moja tylna przerzutka wyzionęła ducha, i idąc za hasłem "Awaria dźwignią tuningu" szukam możliwości przy okazji zupgraedować zestaw. Generalnie do mojej rekreacyjnej jazdy napęd 2x8 wystarcza ale widzę, że jest duży problem z dostępnością chociażby właśnie przerzutek. 
	Zdarza mi się pojechać lekkimi bezdrożami i wtedy irytuje mnie majtanie łańcucha i wózka tylnej zmieniarki nawet na lekkich wertepach nie mówiąc o korzeniach etc.  Sprawa sprzęgiełka z MTB pewnie załatwiłaby problem ale występuje dopiero od grupy 10s i tu rodzi się pytanie CZY warto i jak najbardziej po kosztach jest sens to zrobić?  
	 
	1. Wersja ekonomiczna tj. wymiana tylnej przerzutki. Pod 8/9s zostaje jedynie z nowych M592 Shadow ale czy odczuwalnie lepiej napnie łańcuch od Clarisa? Nie jestem przekonany do technologi Shadow...
 
	2. Wersja droższa. Tu mam lekki dylemat miedzy oplacalnością i kompatybilnością. Wraz z większą cena liczę sie z wymiana :
 
	-  kasety na 10s (CS-HG500 bedzie ok?) 
	- manetek (SL-M5100 - choć nie wiem czy beda 'pasowaly' razem z klamkami hamulców). Bądź pozostac przy szosowych i wrzucic np stara Tiagre 4700?
 
	- przerzutki np. GRX RD-RX400 bądź jakies DEORE/XT ze sprzeglem
 
	- lancuch 10s
 
	 
 
	Druga opcja znacznie droższa, czy ktoś ma jakieś sprawdzone rozwiązania ulepszenia CLARIS'a R2000? 
	Korba przod raczej zostaje tak jak jest.
 
	 
 
	Dzieki