Dzięki wszystkim za odpowiedzi, już myślałem że pytanie przejdzie bez echa 🙂
Myślałem o elektryku jako drugim rowerze, swojego Cube wolałbym zostawić bez przeróbek.
Dzięki za wypowiedzenie się, skoro da się dwójkę dzieciaków pociągnąć to też przy tym zostanę. Wolę w ten sposób, żeby mieć właśnie jakiś trening 🙂
Ja mieszkam na śląsku, tu jest trochę górek i podjazdów, a w perspektywie przeprowadzka do małopolski. Spróbuję na razie z moim Cube, zobaczymy jak będzie po roku, jak ciężko to wrócę z tematem elektryka, jak dam radę to zostanę przy Cube.
To takie pytanie przy okazji, czy w związku z obciążeniem roweru przyczepką z dwójką dzieciaków trzeba zwrócić jakąś szczególną uwagę na osprzęt, żeby coś po drodze nie padło, albo żeby nie doszło do jakichś niebezpiecznych sytuacji?