Witam, mam pytanie do bardziej doświadczonych. Po skróceniu i wymianie łańcucha na nowy, strasznie zaczął mi przeskakiwać na 6,7,8, z racji że jest to napęd 3x8. Poprzedni łańcuch był sporo wyciągnięty o 1, postanowiłem go wymienić, więc kupiłem taki sam łańcuch co rok temu 118 ogniw, następnie skróciłem go do 114 i założyłem na kasetę która też była rok temu przeze mnie zmieniana, a którą postanowiłem nie wymieniać gdyż na pierwszy rzut oka nie widziałem aby zrobił się tzw. zęby rekina. Kasetę rok temu zakładałem raczej budżetową z Decathlona za stówkę, łańcuch tak samo z decathlona. Moje pytanie czy to możliwe że kaseta poszła po 1200 km przejechanych ??. Łańcuch dałem taki sam jak rok temu do owej kasety i stanąłem w miejscu bo nie jestem pewien czy czegoś nie zwaliłem, a nie chce wymienić kasety i okaże się że jednak coś z łańcuchem było. Nowy łańcuch wyszejkowałem przed założeniem w Benzynce i nasmarowałem. Strzelanie łańcucha na kasecie jest tak uciążliwe że uniemożliwia całkowicie jazdę na 6,7,8. Doradźcie coś. Też chciałem nadmienić że jestem kawał chłopa 110 kg i 190 wzrostu. Nie zwracałem zbytnio uwagi na kadencję, jeżdżę raczej rekreacyjnie. Ale od nowej kasety i łańcucha zjechałem 1200 km, łańcuch zaczął przeskakiwać więc go zmieniłem, a to nasiliło przeskakiwanie i to w cholere mocno. Wrzucam Wam zdjęcia kasety. Dziękuje za pomoc
Link do kasety z Decathlona, jeśli to ma pomóc ocenić stan. Jak będzie potrzeba to zrzuce kasetę i założe nową
https://www.decathlon.pl/p/kaseta-rowerowa-8-rzedowa-12x32/_/R-p-100587?mc=8328485