Skocz do zawartości

AnonimowyRowerzysta

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika AnonimowyRowerzysta

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Conversation Starter

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i porady, bardzo miło, że jest ich aż tyle. Tak, owszem jeżdżę rowerem z niepustymi sakwami (wożę ok. 5kg,) i antyprzebiciowymi oponami na wycieczki quasi-krajoznawcze, nie mam jakichś wielkich ambicji, ale trochę się sfrustrowałem brakiem postępów. Mam 45 lat. Zimą jeżdżę na rowerku stacjonarnym lub biegam na bieżni, ale tylko po pół godziny ze 3 razy w tygodniu bo to strasznie nudne... Bardzo lubię mój rower i nie chcę go zmieniać, chodziło mi o to, żeby poprawić siebie, a nie rower. Co do regularności, to dodatkowo biegam na 5km, staram się mieć aktywność co 2-3 dni. Ale np. w piątek i niedzielę zrobiłem 60 i 70 km. na rowerze i wciąż mocno bolą mnie uda, więc zdecydowałem, że potrzebuję kilku dni przerwy. Czy lepiej jest jeździć częściej na krótsze dystanse, czy rzadziej na dłuższe? Podsumowując myślę, że spróbuję: 1) Magnezu. 2) Trochę bardziej się pochylać. 3) Zapisać na siłownię zimą i trenować regularnie. Ale być może rzeczywiście osiągnąłem pułap swoich możliwości. 😕 Jeszcze raz dziękuję wszystkim za odzew! Jak jadę na dłuższy dystans to ograniczeniem są zawsze mięśnie. Jak próbuję sprintu na 15km. to płuca i serce też są wyzwaniem.
  2. Dużo jeżdżę na rowerze, ale wciąż nie potrafię szybko jeździć, przez to koledzy nie chcą ze mną jeździć, bo ich spowalniam. Mam rower trekkingowy, nie jest lekki, ale potrafi się rozpędzić i do 30-kilku km/h przy sprzyjającym wietrze. Jeżdżę na rowerze tylko w sezonie (maj-październik) i robię po ok. 2000 km. rocznie (średnio 2 razy w tygodniu 40-100km.). Jak jadę cały czas z wiatrem, to potrafię mieć średnią prędkość ok. 20km/h, ale normalnie to wychodzi ok. 18 km/h. Nawet jak próbuję przejechać najszybciej jak się da krótką trasę, rzędu 15km., to osiągam średnią prędkość tylko 22km/h. Tak jest od lat, pomimo regularnej jazdy. Nie jestem w stanie szybciej jechać, mięśnie ud na to nie pozwalają, jak próbuję na to nie zważać to dostaję skurczu. Co jest ze mną nie tak, co robię źle?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...