Podwarszawska Choszczówka, Zalew Zegrzyński, przejażdżka wzdłuż Wisły. Taki "Off-road"/Las miałem w zamyśle. Jednak 80% czasu to po prostu miasto. Przymierzałem się póki co do Stinsona i Fairfax-a (takie opcje były dostępne). Nie ukrywam że jestem przyzwyczajony do szerokich i bardziej 'terenowych' opon, przez co na Stinsonie czułem się lepiej. Może i bym się nawet zdecydował na Presidio bez przymiarki (dalej nie jestem w stanie znaleźć sklepu gdzie byłby do obejrzenia), ale nieco 'odstrasza' mnie właśnie rozmiar opony. Czy faktycznie jest ją łatwo uszkodzić przy wjeździe na krawężnik? I z drugiej strony pytanie, czy na tym Stinsonie będzie można komfortowo rozwinąć prędkość powiedzmy ~25 km/h - czy z tak szerokimi oponami to będzie bardziej męczenie się niż szybsza jazda.