Cześć!
Wkręciłem się! Wkręciłem się w jazdę szosową. Ale aby nie wydawać majątku na coś, na czym się kompletnie nie znam, chcę zapytać:
- co kupić do 3000-5000zł aluminium/karbon?
Teraz jeżdżę na stockowych kołach od Giant w modeli TCR Advanced Disc 2022: https://www.giant-bicycles.com/pl/tcr-advanced-disc-2
Podobno koła to pierwsza rzecz, którą warto wymienić, robiąc upgrade. Zatem co kupić, jeśli się kompletnienie znam?
Jak jeżdżę? Tygodniowo 100-150km, na 3x. Beskid Niski, teren pagórkowaty, czasami są sztajfy, ale to nie góry, nie ma kilometrowych podjazdów.
- zatem jaki stożek będzie OK?
- obecnie po płaskim nie jest dla mnie problemem utrzymać ~30km/h +, w zasadzie robię to w 1 strefie tlenowej. Głównie biegam ultra i rowerem głównie buduję bazę, zwiedzam szybko okolicę, lubię podjazdy i szybkie zjazdy.
Nie chcę tutaj nic sugerować, że coś wybrałem, bo jedyne co mogę, to wybierać oczami.
Myślę, że zostaję przy Tubeless, nie widzę tutaj problemów od ponad roku i nie jest problemem dopompować koła przed każdą jazdą.
Mechanik wspominał mi coś, abym brał koła z łożyskami kulkowymi, prawda to?
BTW, ważę 76kg i taka waga trzyma mi się już jakoś 2 lata, więc nie jest łatwo mi polecieć w dół z kg, dlatego coś lżejszego od stocka będzie OK?