Peachy

Dziekuję bardzo za odpowiedzi i pomoc!

Dzięki za odpowiedź i link, przyjrzę się temu rowerowi, choć martwią mnie trochę jego opinie i zgłaszane problemy. Ale zobaczyć nie zaszkodzi, warto mieć alternatywę W sumie po zastanowieniu "jazda okazjonalna" nie jest trafne, miałam na myśli, że nie będę robiła długich wycieczek i kilkudziesięciu kilometrów na raz, ale będę jeździć regularnie na krótkich trasach, do pracy, rekreacyjne wycieczki itp. Czyli ten model 500 na zdjęciu jest słabo poskładany i wymaga poprawek codziennie? W sumie jeśli są to drobne rzeczy, to nie powinno być problemu, ale byłabym wdzięczna za więcej info. A jak się sprawuje ten amortyzator? Wiele osób odradza tanie amortyzatory w tańszych modelach, ale w tym rowerze kierownica jest o tyle wygodniejsza, niż w tańszym, że poważnie go biorę pod uwagę mimo tego amortyzatora. Miałam czas przemyśleć sobie jeszcze i skłaniam się teraz do droższego modelu 500, ze wględu na komfort jazdy. Jeśli mógłbyś coś jeszcze o nim powiedzieć, wady lub zalety, to będę ogromnie wdzięczna!

Hej! Nie mogę zdecydować się między dwoma rowerami Reverside, modelem 120 LF i modelem 500 LF (obydwa z niską ramą) i mialam nadzieję, że ktoś może poradzi lub podzieli się doświadczeniem. 120 LF: https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-riverside-120-lf-niska-rama/_/R-p-323601?mc=8577927 500 LF: https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-riverside-500-lf-niska-rama/_/R-p-336198?mc=8669962 Testowałam w sklepie obydwa i miałam wrażenie, ze kierownica w modelu 500 jest wygodniejsza. Ale ten model ma amortyzator, który był mi odradzany. Różnica w cenie jest 800zł między tymi modelami, co nie jest problemem, jeśli droższy, czyli 500, bylby lepszy. Model 500 jest też trochę lżejszy. Kierownica może być bardziej regulowana w 500. W 120 bardziej podoba mi sie kolor Ale jednak bardziej zależy mi na wytrzymałości roweru. Z rad wyczytałam, że konieczna będzie i tak wymiana opon, bez względu na model, oraz dołożenie błotników. Nie mogę zdecydować się, ponieważ obydwa modele są wygodne i całkiem przyjemnie się jeździło (choć to tylko w alejce z rowerami). 120 ma przewagę cenową, nieruchomy widelec i kolor. 500 jest 800zł droższy i zastanawiam się, czy ta cena jest warta udogodnień, jakie posiada (kierownica, amortyzator, lżejszy, krótszy). Rower będzie do jazdy okazjonalnej, proste trasy, niedużo kilometrów. Rekreacyjnie. Roziar S, mam 163cm, 53kg. Jeśli ktoś ma doświadczenie z tymi rowerami, to będę ogromnie wdzięczna za radę!