Witam serdecznie. Wczoraj pod czas jazdy silnik (s2100 48v 2000 wat) wpadł w duże wibracje i rozłączyło mi wspomaganie, manetka w kciuku też przestała działać, koło z silnikiem zaczęło stawiać większy opór i po jakimś czasie wyłączyło mi całkiem panel (lcd3) i już go nie mogłem później włączyć. Dzisiaj odłączyłem sterownik (s2100 48v) i koło z silnikiem nagle przestało stawiać opór z tego co zauważyłem jak odepnę złączkę która idzie ze sterownika do koła z silnikiem przestaje stawiać opór. Po podłączeniu kolejny raz problem wraca i silnik znowu stawia opór i oczywiście panel dalej nie działa. Jaka może być tego przyczyna? Oczywiście wszystko mam na gwarancji tylko zastanawiam się czy to jest wina silnika czy sterownika? Ogólnie dużo nie mam jakoś przejechane jakoś ok. 160 km. Za wszelkie udzielone informacje będę mega wdzięczny! Pozdrawiam.