Czyli chyba nie ma co się pchać w Gianta takim razie skoro cenowo ten Tabou wychodzi lepiej osprzętowo i cenowo.
Ten Marin to całkiem fajna propozycja tyle, że osprzęt też trochę gorszy, zewnętrzne prowadzenie linek, bez podpórki itp itd. Niby detale ale różnica też jest, lecz cenowo całkiem korzystnie wychodzi.