Moim zdaniem wszystko zalezy od tego ile jest w stanie zniesc Twój kręgosłup, ja jestem 50+ i mój kręgosłup przeszedł niejedno i dla mnie wyprawa 40-50 km po puszczy i nei mowie tu o bardzo dziezkim terenie ale szuterkach na ktorych jest niestety pelno korzonków mniejszych i większych czy singletracków gdzie jest jeszcze gorzej pod tym wzgledem no to dupsko mam odbite do kości po takim jednym wypadzie pomimo tego ze mam sztyce suntour NCX to jest masakra ze o kregoslupie nie wspomne, napierdziela mnie po takiej jezdzie przez tydzien. Wiec jesli jezdzisz duzo warto zainwestowac w fulla bo nawet hard ze sztyca amortyzowana jest dobry na pierwszych kilkanascie km potem juz jest tylko ból i krew, no chyba ze lubisz jezdzic na stojąco , ja nie lubie (: