Skocz do zawartości

flagg47

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia użytkownika flagg47

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Od miesiąca
  • Od tygodnia
  • Dedicated Rzadka
  • Reaktywny
  • Pierwszy post

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Dzięki panowie za rady. Zanim zdecyduję się na zakup, to zrobię przymiarkę na żywo. Rower będę kupował na wiosnę, więc jeszcze dużo czasu na zbadanie tematu. Pozdro!
  2. Mieszkam w Wielkopolsce, więc teren płaski. W drodze do pracy mam jeden delikatny podjazd, który nie stanowi żadnego problemu, więc chyba nie ma sensu kombinować z napędem. Zwłaszcza że stare dziadki na jeszcze starszych rowerach dają sobie tam radę.
  3. Tego evado kupiłem "awaryjnie" parę lat temu. Wcześniej miałem meridę crossway 300, na której jeździło mi się dużo lepiej - lepsze hamulce, lepsze przerzutki. Też łatwiej i wygodniej się ją konserwowało/czyściło. Ale zarówno w jednym jak i drugim rowerze po jakimś czasie zaczynały mnie irytować trzy blaty z przodu, więc teraz chciałbym jeden, żeby trochę sobie ułatwić życie. Trek Dual Sport wygląda spoko, dzięki za propozycję. @RabbitHood myślę że amory z przodu znacząco zwiększają komfort z jazdy, zwłaszcza przy pokonywaniu krawężników i dziurawych dróg. Z drugiej strony jestem skłonny zastanowić się nad rowerem bez amortyzatorów, ale to bym się musiał najpierw na żywo przejechać takim sztywniakiem, żeby zobaczyć czy to mi odpowiada. Bo na przykład w mojej poprzednie meridzie miałem amortyzowaną sztycę, a w krossie tego nie mam i różnica w komforcie jest dla mnie spora (na niekorzyść krossa). edit: @KurczakNorrishm, drugi głos na rower bez amorków. Dzięki, pomyślę. Baranka nie rozważałem, ale nie mam nic przeciwko. Wygodnie się na tym śmiga?
  4. Dzień dobry. Powoli rozglądam się za nowym jednośladem i szczerze mówiąc nie mam pojęcia co wybrać. Na pewno chciałbym amortyzator z przodu i napęd przedni z jedną tarczą. Po lasach czy polach nie jeżdżę, tylko zasyfione ścieżki rowerowe i dziurawy asfalt, ale warto dodać, że do pracy śmigam rowerem przez cały rok, bez względu na warunki pogodowe (ulewy, burze, śnieżyce nie są mi straszne). Obecnie mam taniego krossa evado 2.0, który powoli zaczyna się rozpadać. Wzrost 169, waga 63. PS Nie wiem czy to ważne, ale jeżdżę na pedałach shimano spd pd m520, które przełożę z krossa na nowy rower. (albo kupię nowe, się zobaczy)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...