Hej,
w ręce wpadła mi rama od Treka Multitracka 750 z lat 90tych z cr-mo True Temper. Zupełnie przypadkiem mam pasujące kółka i trochę zbędnych rurek. Pomyślałem że zbuduję sobię z tego takiego śmieciowego retro gravela (z szosowym barankiem ofc), którego zostawię w domu u rodziców, co by mieć opcję wyskoczenia na jakąś małą przejażdżkę;)
Generalnie jak wspomniałem mam praktycznie wszystkie klocki poza oponami i napędem. Pytanie dotyczy tego drugiego.
Macie jakieś pomysły jak najtaniej zbudować sensowny napęd 1x ileś? 8 biegów i w górę, z przodu blat 40/42t, kaseta 11 - 40/42t, mile widziana przerzutka że sprzęgłem.
W głowie mam trzy pomysły.
1. Mam klamki szosowe do single speed (tylko hamulce). Do tego przerzutka 10rz że sprzęgłem (najtańsza chyba będzie Deore 10 rz Shadow+, oznaczenie bodaj m6000), korba ht2 z chińską zębatką NW, kaseta kaseta cs-m4100, bar end shifter od microshifta. Nie mam żadnego doświadczenia z bar end shifterami, wobec czego nie wiem czy to wygodne/bezpieczne...
2. Z tego co kojarzę to do 9rz komponenty Shimano są kompatybilne pomiędzy szosa - MTB. Prawa klamkomanetka 9rz (jakaś Sora ?), kaseta od Sunrace reszta jak w opcji 1.
3. Zakup całej grupy z AliExpress xD. Sensah SRX Pro 11s zbiera niezłe recenzje, a cała grupa, włącznie z korba i miskami suportu kosztuje około 1000 zł. Wiem, że egzotyka, ale doświadczenie podpowiada mi, że używanie komponentów jednego producenta / z jednej grupy pozytywnie wpływa na kulturę pracy napędu.
Generalnie priorytetem jest niska cena. Przypominam, że napęd musi być "kompatybilny" z szosowym barankiem;)
Z góry dzięki za podpowiedzi.
