Skocz do zawartości

WojtasTaba

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    155
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez WojtasTaba

  1. Ej no. Nie pomogłeś, ale do zaprzeczania pierwszy. Nie znam się na rowerach dla dzieci, ale przyznaj się, że Ty też. Nie od wczoraj chodzę po świecie i na pewno są tańsze i gorsze amory i droższe lepsze. Z hamulcami z pewnością tak samo. Też tylko zaprzeczyłeś. Jeden ma tak, drugi ma tak.
  2. Jeśli uważasz, że lepiej kupić lokalnie słabszy sprzęt ze względu na niską cenę to oczywiście bierz. Utarły się jednak bardzo podstawne zasady wybierania roweru w kontekście budowy, osprzętu i geometrii. Np. ciężko polecić sprężynowy amor, który tam jest. Gdyby to był ROAM 1, to zeupełnie inna śpiewka. Bardzo polecany tutaj rower. No ale ten ROAM 2 też pojedzie, tylko szkoda byłoby mi na niego kasy, nawet myśląc że jest po przecenie. To moży być ok rower dla kogoś kto praktycznie nie miał styczności z rowerami. Rower dojedzie, nie rozpadnie się, hamulce tarczowe hydrauliczne, korba niekwadrat, sztyca D-Fuse, siodło podobno dla niektórych potrafi być w miarę wygodne, chwyty z płetwą, amortyzator - istnieje tu, pedały w zestawie. Nie wiem jak teraz te przerzutki Acery, czy po ustawieniu nie rozjeżdzają się. Ktoś musiałby się wypowiedzieć o nich.
  3. To co mogę ze swojej strony dodać: 1. Jazda rekreacyjna po parku jest powolna, przyjemna i bezproblemowa, ale jak wpakujesz się na trasę, gdzie inni będą zasuwać, a Wy się wlec to sprawa stanie się problematyczna pod wieloma aspektami. m. in. zrobi się niebezpieczniej, będzie irytująco, a Ty będziesz się męczył zbyt powolną jazdą. 2. Bardzo przyziemna, ale nie do pominięcia sprawa. Pamiętaj, że jak dzieciak się poobija (a poobija) i matka Twojego dziecka to zobaczy to też będziesz poobijany. Po pierwszej akcji będziesz musiał całą sprawę przeanalizować na nowo, więc lepiej od razu to dobrze rozegrać . Szybciej czy później w pierwszej kolejności będziesz musiał postawić na bezpieczeństwo, "rozsądek", albo po prostu znaleźć na wszystko sposób. 3. Szykuj siano na porządnego segmentu ubiór dla córki, nawet jakbyś sam miał jechać w klapkach. W rowerze największy wpływ na bezpieczeństwo mają opony. Mają być górnej półki i uwaga - bardzo mądrze dobrane do terenu. W tej kwestii musisz zrobić internetowy doktorat. Perfekcyjnie działający hamulec z zapasem termicznym. Rower conajmniej w 100% sprawny. Nie ma, że kierownica czasem się obkręca itp. Jeśli nowa maszyna to pomyślałbym o rowerze, który będzie najbezpieczniejszy, w najniebezpieczniejszych odcinkach jakie planujecie pokonać. Np. lepiej, żeby rower był kiepski na względnie bezpiecznych podjazdach, ale dobry na zjazdach po kamieniach. Tak czy inaczej będzie dla niej "szybko", więc co do roweru kieruj się stabilnością itp. Dobry amor - dobra przyczepność przedniego koła. Im lższejszy rower tym też lepiej. 4. Wyżej wspomniano Ci o szkółkach dla początkujących riderów. To jest wybitnie dobry pomysł. Nie ma nic lepszego co mógłyś dla niej zrobić. Tylko gryzie się to z Twoimi oczekiwaniami, bo nie jest to wspólna jazda i nawet ciężko mówić o wspólnym spędzaniu czasu. 5. Wiem, że nie wiesz czego się podczepić, więc zobaczyłeś DH i o nim wspominasz, ale to nie ten sport (oczywiście moim zdaniem). Tutaj lepiej żeby ktoś inny się wypowiedział, ale coś czuję, że nawet na najprostrzych singlach poczujecie flow. Przy niewielkim nachyleniu po gładkiej ścieżce i pięknym krajobrazie dla dzieciaka mogą byś mega emocje. Sam też będziesz uśmiechał się pod nosem. Może tędy droga? 6. Musisz ogarniać jakąś bazę tras. Na tym też się za dobrze nie znam, ale warto pochyliś się trochę nad Komoot. Nauczyć się wyszukiwać i oceniać wstawione tam trasy. Decyduj się z początku na nieodległe trasy i porównuj je ze swoimi oczekiwaniami po sprawdzeniu na portalu. Naucz się/przygotuj się też tak, żeby szybko odnajdować dalszą drogę ścieżki jeśli sytuacja w terenie nie będzie jasna. 7. Trywialne - trzeba zaplanować transport rowerów. Jeśli nie masz vana to bagażnik rowerowy. Najlepiej na hak, ale jak ni dyrydy to na dach, tylko łatwo się zapomnieć wjeżdzając na parking jakieś galerii czy coś, więc traktowałbym to jako ostateczność. 8. Ty z plecakiem. Szama, picie, jakiś sprzęt do naprawy opon, do poprawienia przerzutki (fajnie jakbyś ogarniał grzebanie przy rowerze), coś na ewentualne kuku (kilka plastrów, bandaż, paski zamykające, coś do oczyszczania ran), nieciężkie ubrania na zmianę pogody. W sumie warto w to zaangażować kobietę. One potrafią sypać jak z rękawa co warto jeszcze zabrać i często mają dobre pomysły. Poza tym jak ją zaangażujesz emocjonalnie to będzie też Tobie łatwiej isć z córką w ten temat
  4. Dlatego jest taki dobry.
  5. Też im się przyglądałem, ale są troszkę węższe od Candy wersji Pro, a przy wzroście 183, 75kg i wyjątkowo grubych stopach jak na mój zwrost i wagę chyba lepiej będzie wziąć coś 105+. Nie jestem wagoholikiem, ale są też trochę lżejsze co cieszy :))
  6. Nie nie. 500 ES. One tylko na dwóch rynkach były sprzedawane z tego co wiem.
  7. Nie no, radę dałeś chyba dobrą, bo sam właśnie mocno nad nimi się zastanawiam! Tylko że bardziej pochylam się nad wersją Pro tych pedałów właśnie ze względu na maszynówki (całe rowerowe życie na kulkach i chciałbym coś nowego) i Pro podobno znacznie lepiej trzymają jak są mokre.
  8. Na pohybel !! Meridę 500 w wersji na jednej korbie można kupić za 2300 zł 😏 Tektro? Tam jest shimano m4100. Twój współczesny 1x12. Twoje łatwiejsze w serwisowaniu BSA. Dobra, ma przerzutkę XT. I sztywne osie, podczas gdy Merida jest na QR. O ile przerzutka to tam bez takiego większego znaczenia dla crossowych użytkowników, to różnica w ośkach jest istotna. Ale za to Canyon ma XCR, Merida Markhora (wersja taperowana!), korbę 32, a nie 30, kanjon 13,76 kg, Merida 12,6 kg, główka 1 i 1/8, kontra taperowana. No i przypominam, że Merida w super promce na firmę wziałem za 2300 zł ;> Już zdążyłem ręka w rękę wymienić amor (a nawet 60 zł jestem do przodu) na takiego samego Markhora tylko z piastą boost i manetą blokady. Oczywiście wszystko nowe. Koło przednie sprzedałem i kupiłem praktycznie nowe (a przynajmniej tak twierdził, tak wygląda i tak działa) od starszego rocznika, kiedy to były z piastą boost. Tu straciłem 50 zł. Opony czekają na kupca, i czekam na Race King Protection (w plecy o 220 zł). Wszystko wyszło mnie tak absurdalnie tanio, że zaszalałem też z siodłem Ergona SMC Core (425 zł, ale nie jestem pewien czy to był dobry wybór. Czas pokaże), gripy Ergona MTB z płetwą 86 zł. Wszystko wyszło mnie 2990 zł. Jeszcze tylko jakieś pedały i będzie lala rower za pół darmo. W tej historii nie ma miejsca na Canyon'a 😛
  9. Właśnie w jednej z zakładek szczują mnie Candy Pro, które poważnie rozważam 😊
  10. Czyść! Mam kilka par tych butów, prawie że na cały rok - od takich przewiewnych, poprzez jesienne, aż do lekko ocieplanych w gładkiej skórze. Rower uniwersalne MTB (nie do końca, ale tak będzie łatwiej przedstawić mój sposób użytkowania). Poważnie rozważam opcję jazdy na codzień i rekreacyjnie w Vansach, a jazdę w lesie na Freeride Pro. Nie wiem jak spisują się Vansy na napinach. Zakładam, że powinny całkiem dobrze i chyba nie powinny się szybko tyrać podeszwy, ale trochę strzelam. A zależy mi by nadmiernie ich nie zniszczyć, bo wszystkie te buty to prezenty (😅), a jestem bardzo sentymentalny. Z drugiej strony jak by się jeździło na Freeride Pro na platfirmach z nylonowymi pinami? W jakie platformy Waszym zdaniem iść? Poproszę o sugestie :))
  11. Ale dzięki za chęci 🤗
  12. Tfu tfu, przejęzyczenie. Miałem napisać Riverside. To zamiast napisać, że się przejęzyczyłem, bo wklejam link Riverside, to lepiej utrudnić komunikację i powiedzieć, że się mylę ;>
  13. Cześć, czy ktoś potrafiłby namierzyć dla mnie FOX SpeedFrame Pro Klif (czerwono biały) w rozmiarze M w dobrej cenie? Na discount niestety tylko L-ka.
  14. @Jendrass Z Przykrością, ale zdecywaniem obwieszczam, że absolutnie i na 100% się mylisz, ale chyba nie chce mi się tutaj o tym dywagować. To nie jest MTB. Opony-szosowo szutrowe, szerookość 40 mm, amor ze skokiem 63 mm, komfortowa geometria. Sam Decathlon, dla którego są produkowane te rowery sprzedaje go nawet nie jako crossa, a rower trekkingowy. I zabawny smaczek na koniec:
  15. Cześć, jak w temacie - jaką maksymalnie średnicę i adapter zacisku przyjmie rama Medidy BIG.NINE III/IV TFS? A jeśli nie wiadomo to przynajmniej czy przyjmie o rozmiar większą tarczę - 180 cm?
  16. Ale w sumie, to bardzo dużo mądrego napisałeś. 9/10 rzeczy przyznaję Ci rację. Kiedy ja mówię cross to mam na myśli standardy dla tego typu rowerów na dzień dzisiejszy i dlatego w większości jest mała rozbieżność między tym co ja mówię, a Ty. Ale jak wspomniałem masz bardzo dużo słuszności w tym co napisałeś.
  17. Jako ktoś kto kiedyś dużo jeździł na sztywnym widelcu powiem Ci, że ze sztywniakiem jest jak z autem które nie jest wyposażone we wspomaganie kierownicy (nie mylić z takim, w którym nie działa). Na początku jest ciężko, ręce trochę bolą itp. ale po tygodniu w ogóle zapominasz o tym i nawet nie myślisz o tym, bo przestaje to przeszkadzać. Niesamowite jak bardzo ludzie mają różne gusta. Kentfield dla mnie wygląda tak, że nie wygląda Ale mam coś prosto dla Ciebie! Rockrider 920. https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-riverside-920-sram-nx/_/R-p-352473?mc=8867392&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=pl_t-perf_ct-pmax_ts-bra_f-cv_o-roas_xx-marki-pasji-css&gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMInfPKkeS7iAMVkQ-iAx2HYBHOEAQYAiABEgI4vvD_BwE Jak na ten typ konstrukcji ramy to naprawdę fajny. Bardzo dobry osprzęt. Ogólnie tutaj też bardzo polecany i nie bez przyczyny. Raty 0% [EDIT] A kurdę, przepraszam. Nie zauważyłem, że sam o nim wspomniałeś xp Tak więc z przez Ciebie podanych najbardziej Ci polecam wspomnianego Rocridera.
  18. W zasadzie nie widzę tu błędu autora, bo jeden i drugi typ jest do tego przeznaczony. Ale moim zdaniem "na lata" dla kogoś kto jeszcze nie jest pewny jak będzie w przyszłości użytkował, lepiej wziąć pełnoprawnego crossa. Gravel jest mniej bezpieczym wyborem, a jeszcze gravel z prostą kierownicą to już w ogóle.
  19. Oczywiście nie jest, ale jak w ten sposób ktoś mówi, że mu nie leży, to nie ma co się sprzeczać, bo oferta na rynku jest dość duża. Ja też bardzo mocno polecam Meridę BIG.NINE, ale kojarzę kilka rowerów, które mają minimalnie lepszy osprzęt, albo technologię, ale w moim odczucie mają brzydszy wygląd. Biorąc pod uwagę: atrakcyjność wizualną/sportowy wygląd/mocno komfortową geometrię/osprzęt/cena - to tutaj moim zdaniem lepszej opcji nie ma. Autorka postu szuka MTB do rekreacji. MTB z wyglądu, rekreacja w użytku, więc BIG.NINE tutaj wpasowuje się idealnie. Jestem ciekaw jak te Pathlity z ramą mid-step spisują się w rękach mniejszych osób, bo czuję tu duży potencjał na taki właśnie rower. Myślę, że pewnie by jeszcze jakieś propozycje by się znalazły, tylko ja jestem bardziej obcykany w bajkach z 1 blatem.
  20. Właśnie, co to jest ten RockShox 35 Gold? Jest w necie do kupienia nowy za 920 zł. Jak to by wyszło gdyby postawić go obok Markhora?
  21. Wybrałeś trochę oczami, co?! wybór między Big.Nine 200, a 300 to kwestia tego czy chcesz mieć jeden blat (200), czy 2 blaty (300). No i oczywiście koloru. 200 i 300 mają ramy TFS, czyli mimo wyglądu to bardzo komfortowy cross. Canon to trochę inny rower - bardziej progresywny. Unibike, jak to Unibike. Dobre, patriotyczne, wygląd 6/10, ale jak się podoba to dobra opcja.
  22. A zobacz sobie jeszcze Pathlite (model od 4 do 7) z obniżoną ramą mid-step. Podaję wszystkie 4 modele, bo nie wiem jak tam ceny się teraz plasują. To taki typowy cross, z zapędami na MTB o super krótkiej ramie.
  23. Sorki, niestety muszę Cię poprawić, bo w tym temacie akurat jestem obcykany. Big.Nine ma geometrię typowo crossową. Ogólnie moim zdaniem nie ma lepszej opcji teraz dla kogoś kto szuka crossa, bo to typowy komfortowy cross (oczywiście jeśli jest to wersja z tamą TFS, czyli komfotowa), a wygląda sportowo jak MTB. Jeszcze Sensa Livigno EVO Comp jest całkiem fajna. Też typowy cross w fajnej relacji osprzęt/cena i przyzwoitym wyglądzie. Najtaniej za 3299 zł chbya teraz jest. @Ompio chcesz na jednym blacie, czy dwóch? W sumie jest z tego wyjście tak jak wyżej pisałem. Cross z wyglądem MTB (jeśli to o wygląd chodzi). Nienajgorsze nie są, ale mniej komfortowa pozycja w tych Marlinach.
  24. Ja rozumiem, że to mądra rada, ale też musicie zrozumieć, co znaczy nie mieć własnych preferencji. Nie krytykuję, bo wiem, że jak siedzi się mocniej w jakimś temacie to czasem nie mieści się w głowie, że zupełni amatorzy miewają takie, albo inne rozsterki. Ja siedziałem ostatnio na kilku bajkach. Np. na wspomnianym Roamie i czułem się na nim jak na rowerze. Usiadłem też na jakąś starą Meridę. Też czułem się na niej jak na rowerze. Siedziałem na trecku dual sport. Pewnie domyślasz się jak się na nim czułem. Ja nie wiem jak powinienem się na nim czuć. Nie dość że daaaawno temu temat rowerów u mnie przepadł to ja zawsze miałem odklejone sprzęty. Nigdy nie miałem normalnego roweru.
  25. @locomotiv12 A to nie jest odwrotnie? Rama karbon jest bardziej komfortowa bo pochłania drgania? Nie znam się na tym, więc możliwe, że plotę, tylko wydawało mi się właśnie carbon jest sztywniejszy dzięki czemu lepiej się prowadzi i pochłania dgrania dzięki czemu jest bardziej komfortowa. Sprawdzałem go bo wygląda świetnie, zwłaszcza w tym bordowym, ale niestety musiałem szybko go odrzucić. Geometria pod względem mojego wzrostu i planowanego zastosowania wysokie L, może XL po przymiarce, ale choć może pielęgniarki wyciągające w moim towarzystwie strzykawkę tego nie mogą potwierdzić to jednak mam cohones powyżej średniej krajowej i dopiero zmieszczę się nad górną rurą M-ki. Nie wiem czy podstawnie, ale czasami to mam wątpliwości, czy geometrie podawane na stronach producentów są prawidłowe, bo widziałem L-kę na zdjęciach, i górna rura wcale nie wydawała się tak wysoko, a według rozmiarówki ma 816 mm. Pochylam się jeszcze raz nad Meridami BIG.NINE
×
×
  • Dodaj nową pozycję...