Jest to mój pierwszy post na forum wiec witam serdecznie wszystkie Koleżanki i Kolegów.
Stoję przed wyborem roweru i z uwagi na cenę, dostępność oraz to ze obydwa rowery mi się podobają biorę pod uwagę:
Orbea Onna 50
https://www.orbea.com/pl-pl/rowery/mtb/onna/cat/onna-29-50
Marin Bobcat Trail 4 z roku 2021
https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2021-bobcat-trail-4h
Marin jest droższy o 500zł. (2700 vs 3200). Marin co bardzo mi się podoba pod katem wizualnym jest w kolorze bordowym, Orbeę biorę pod uwagę w kolorze miedzianym. Ogólnie obydwa rowery to coś innego niż to co mijam na codzień.
Rowery przymierzałem w rozmiarze M. Orbeę dodatkowo w L i była trochę za długa. Mój wzrost to 175. Rower użytkowany będzie głównie w wielkopolskich lasach. Raz do roku pewnie zabiorę go do Kotliny Kłodzkiej. Styl jazdy raczej spokojny - całodniowe wycieczki po okolicy. Pewnie jakiś asfalt tez się czasem trafi. Wiem ze na rowerze crossowym średnio się czuje stad MTB. Ogólnie zależy mi na wygodzie, i teoretycznie obydwa rowery takie są o ile można to wywnioskować z krótkiej przejażdżki pod sklepem.
Cena 3200 to maksimum. Nie ścigam się i nie chce dopłacać do lepszego osprzętu - wole za te pieniądze gdzieś wyjechać. Zrobie jakiś upgrade jeśli to co jest na rowerze się zużyje.
Marin ma 120mm skoku + blokadę. Orbea Za to taperowaną główkę ramy.
Może ktoś z Was ma doświadczenia z obydwoma markami i pomoże z wyborem.
Marin to znany rower a Onna to nowość.