Skocz do zawartości

Zeligowski

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Warszawa

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika Zeligowski

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Od miesiąca
  • Collaborator
  • Od tygodnia
  • Reaktywny
  • Pierwszy post

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Nie, myślę, że w Bieszczadach i okolicach San Domingo może sie przydać Mihau_, dzięki, przy kolejnej maszynie tego dopilnuję
  2. 3x mi zupełnie nie przeszkadza, nawet czuję się pewniej wiedząc, że mogę się ratować najmniejszą tarczą 540 nie udało mi się znaleźć w sensownej cenie i w sensownej odległości, nawet ta różowa wersja mi się spodobała, ale jazda do Szczecina po rower, ze względu na stracony czas i koszty się nie kalkulowała. Może, za jakiś czas będę dopytywał o rower za kilka k, wtedy poszalejemy
  3. Tak się złożyło, że właśnie ten rower kupiłem Dziękuję za pomoc, już mam za sobą pierwsze 50 kilometrów i jestem bardzo zadowolony z zakupu
  4. Nie chodziło mi o zakup, a o przymierzenie się i przetestowanie, bo chciałem skorzystać z propozycji panSocjolog, a w mojej okolicy oferta wygląda tak: https://rent.decathlon.pl/s?address=Warsaw, Poland&bounds=52.36799915970627,21.27109843217943,52.09787667315334,20.85128983757352&keywords=triban
  5. Jest to dyktowane estetyką, czy ma realny wpływ na jazdę? A to już w pierwszym poście założyłem, że szukam 'wygodnej' szosy
  6. Masz rację, dlatego zwróciłem się do Was z pytaniem czego szukać Większość mojego rowerowego życia to za miękkie siodełko, standard to 100% stali i masa przy której jakieś stalowe szosowe potworki z olx będą wagą piórkową, a zaproponowane już BTWINy to dla mnie kosmos, bo 'amelinium', karbon i waga w okolicy zgrzewki mineralnej Dzięki panSocjolog! Nie wiedziałem, że jest taka możliwość. Taki Triban RC500 jest jakoś porównywalny z 520? Bo tylko RC jest w moim rozmiarze. Mam nadzieję, że po latach chowania się za szybką na motocyklu plecy dadzą radę ^^
  7. Z jednej strony tak, bo na obecne standardy szału nie będzie, z drugiej taki rower za 1500 zł technologicznie najprawdopodobniej miażdży to czym się jeździło w Tour de France 40, a moze 30 lat temu. Jeśli mistrzom sprzed lat to wystarczało do osiągania zawrotnych prędkości na niewyobrażalnych dla mnie obecnie dystansach, to czemu mi maiłoby nie wystarczyć do spacerowego przejechania 100km w okolicach 5h? Wybieram pomiędzy butami za 75zł i 150zł, a w każdym z nich zejdę do 3:40min/km.
  8. Jeszcze pytanie odnośnie rozmiarówki, w BTWINach powinienem szukać rowerów w rozmiarze M czy L?
  9. Chyba dlatego, że komentarze z którymi się spotkałem dotyczyły tej najniższej półki, gdzie 'wszystko było nie tak', a ja nawet nie byłem świadomy, że jest jakaś wyższa ^^ Fikander, nie nazwał bym tego błędem w rozumowaniu. Nie uważam się za osobę kompetentną jeśli chodzi o niuanse kolarstwa i treningów kolarskich, ale wydaje mi się, że analogie ze sportów w których mam trochę większe doświadczenie, będą tu pasować. Staram się unikać stanu 'więcej sprzętu niż talentu', jako biegacz amator, mógłbym sobie kupić buty za 1k z tytanową wkładką itp. ale jakieś benefity z tych butów pojawiają się dopiero powyżej pewnych prędkości, a poniżej ich przez 'geometrię' ułożenia stopy mogą nawet zniechęcać do treningu bo dają wrażenie, że coś jest nie tak. Zdecydowaną większość swoich osobistych rekordów ustanowiłem w butach za 70 czy 100zł z Decathlonu, bo przez większość czasu ograniczeniem był mój organizm, a nie sprzęt. W strzelectwie podobnie, zamiast wydawać miliony monet na super sportowe konstrukcje ostatnich lat, zainwestowałem w używany pistolet przeznaczony do sportu (za 900zł), ale nie goszczący na olimpiadach, miałem dzięki temu więcej środków na amunicję i treningi, a to przełożyło się na wyniki na tarczy i zadowalające mnie miejsca w zawodach. Znów ograniczeniem byłem ja, a nie broń. Obecnie od roweru wymagam tylko tyle bym mógł dojechać nim np. ze Stolicy do Ciechanowa, z jakąś sensowną średnią prędkością, wyższą niż ta którą uzyskuję na mojej srebrnej strzale mającej 3 biegi w piaście, która kupiłem lata temu za 200zł w placówce typu "rowery z Holandii". Może tak mi się spodoba szosa, że za jakiś czas założę temat, "co do 6k bo brak 15 między 14 i 16, oraz 10kg wagi mnie wk*****ją" , a może zawiśnie na ścianie lub wyląduje na strychu bo stwierdzę, że to nie dla mnie. Problemem nie są finanse, tylko to, że obecnie to dla mnie zabawka, na którą nie chce wydać zbyt wiele, a wiem, że będą jeszcze inne wydatki, bo buciki, bo może obcisłe i świadomie godzę się na to, że będę miał rower gorszych parametrów niż te za 2, 3 czy 5 tys. jednocześnie wiem, że dla mnie i tak to będzie przeskok jakościowy, w porównaniu do tego czym jeździłem przez lata. Tego, że mam gorszy rower realnie nie odczuję, bo jedyną osobą z którą planuję się ścigać w najbliższym czasie, będę ja sam
  10. Dziękuję za odpowiedzi! Klamkomanetki to podstawa, dla mnie rower bez nich to nie szosa O! Myślałem, że (w dużym uproszczeniu) jak mi się skończą zębatki na tyle, to po prostu wrzucam nowe w takiej samej ilości, lub jeśli przerzutka odmówi posłuszeństwa i była 9 biegowa, to odkręcam i montuję coś nowszego z obsługą 9 biegów. Domyślam się, że wymiana suportu moze być problematyczna, bo znając życie na przestrzeni lat zmieniały się wymiary i technologie. Jednak ogólnie wydawało mi się, że większość elementów jestem w stanie wymienić od ręki, lub z lekką pomocą młotka i wiertarki Zaskoczyliście mnie propozycją B-Twina, myślałem, że to sprzęt którego nie bierze się zupełnie pod uwagę, a ta seria 500 wygląda nieźle. Zdaję sobie sprawę z tego, że jeśli zwiększę budżet to będę miał większy wybór i osprzęt będzie nowszy. Jednak z mojej perspektywy totalnego amatora, jakieś drobne różnice w czasie zmiany biegu, to czy będzie mi łatwiej czy trudniej utrzymać kadencję przy danej liczbie biegów z tyłu, lub to czy nowa wersja korby i pedałów jest o 200g lżejsza, nie robi żadnej różnicy. Podejrzewam, że przy poprawnie działającym osprzęcie, nawet rower sprzed 10 czy 20 lat, przez kilkanaście miesięcy, jeśli nie kilka lat, "treningu" nie będzie mnie ograniczał, a na ten moment nie jestem w stanie powiedzieć, czy dojdę do tego etapu.
  11. Hej, Z kwestii technicznych: wzrost 176 cm waga ~75kg przekrok ~79cm Nie mam zbyt wiele doświadczenia jeśli chodzi o współczesne rowery, (wyprodukowane po roku 2000) więc zwracam się do ekspertów. Moje problemy zaczynają się już na etapie doboru rozmiaru ramy pod moje hobbicie wymiary. Szukam używanej szosy endurance, totalnie entry level, taki sprzęt by sprawdzić czy spodoba mi się pokonywanie setek kilometrów w specyficznej pozycji. Nie mam żadnego parcia na jakiś niesamowity osprzęt, byle to było shimano, bo chyba nic się nie zmieniło od lat 90-tych i nadal jest popularne, co znaczy, że zawsze znajdę jakiś element/zmiennik/przeszczepię coś nowszego. Maszynę planuję serwisować sam. Z marek rowerowych zatrzymałem się na Giant, Kross i Romet, przeglądałem trochę sieć, zainteresowały mnie rowery takie jak Giant Defy oraz Kross Venom, ale podejrzewam, że kierowanie się sentymentem z młodości może nie być najlepszym rozwiązaniem. Mój geograficzny obszar poszukiwań to Warszawa, a także praktycznie każda miejscowość leżąca przy trasie A2/E30 od Poznania do Białej Podlaskiej, oraz szeroko rozumiane okolice Lublina.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...