Cześć wszystkim, kilka tygodni temu przesiadłem się z auta na rower i właściwie poruszam się nim wszędzie (praca,zakupy,turystyka). Poruszam się głównie po asfalcie, ale z racji bliskości gór(Podbeskidzie) zdarza się jazda po leśnych ścieżkach i pagórkach.
Jeżdżę Scottem Sub Speed 30 2014 i tak naprawdę tylko po ścieżkach rowerowych albo nowo wylanym asfalcie jeździ mi się komfortowo. Rower jest bardzo sztywny i twardy, właściwie jadąc droga czuje nawet "placek błota na asfalcie". Postanowiłem poprawić komfort i zmieniłem opony 1 1/8" na 2,1". Co mogę jeszcze zrobić? Myślę o przednim widelcu (budżet 1k), aktualnie mam sztywny aluminiowy i wiem, że aluminiowe widelce cechuje bardzo duża sztywność. Co w moim przypadku i budżecie będzie miało większy sens wymiana widelca na karbonowy czy włożenie amortyzatora?