Skocz do zawartości

Gutek93

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Warszawa

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika Gutek93

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Collaborator
  • Reaktywny
  • Od tygodnia
  • Pierwszy post
  • Conversation Starter

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Gutek93

    [Nauka jazdy] Warszawa

    Tylko ja pisałam, że w przeszłości, kiedy większość dzieciaków uczy się jazdy miałam problem z równowagą. Obecnie jest raczej normalna. Tylko wkurzające trochę jest założenie, że jedyny powód, że się nie nauczyłam. To kwestia braku wytrwałości. I to wyłącznie po mojej stronie.
  2. Gutek93

    [Nauka jazdy] Warszawa

    @J67 Rodzic cierpliwości nie miał. A ja równowagi. Pisałam już wyżej, że dotarłam do etapu 3 kółek. Rower wyglądał na pamiętający dzieciństwo mojego taty. Nie przeżył do tej pory. Urodziłam się w 93. Internetu też, za mojego dzieciństwa nie, za bardzo było. Próbowałam. I sama i z przyjaciółką, na miejskich, czy w Decathlonie. Samozaparcie nie rozwiązuje tego, że gdy przyszedł czas na rower... Byłam już chora. Neurologicznie.
  3. Gutek93

    [Nauka jazdy] Warszawa

    @abdesign Zakończyłam w momencie dojścia do wniosku, że cenię własne zęby. Zresztą to o ostrym, to nie jest największy hit o jakim słyszałam od momentu w którym powstał ten temat XD Ale, jako że zainteresowany może być na forum, to ograniczę się do: zły rozmiar, góral i zdziwienie z strony kolarza, że niższa dziewczyna , prawie się połamała XD
  4. Gutek93

    [Nauka jazdy] Warszawa

    J67, może i to był ten co u ciebie. A może od Romet. W każdym razie uczyłam się gdzieś w latach 2000. Czytałam o ostrym kole i nie jestem pewna czy dałabym radę sobie. Zwłaszcza, że ja problemy z równowagą miałam, nie z powodu lenistwa. A choroby.
  5. Gutek93

    [Nauka jazdy] Warszawa

    No doooobra uogólniam. Ale ważniejsze jest w tym momencie, bym miała aktywność, która da mi radochę i będzie szansa, że będzie trwała. Niż typową ogólnorozwojową aktywność.
  6. Gutek93

    [Nauka jazdy] Warszawa

    Nie wiem, czy tylko Veturillo...Ale one są mega ciężkie.Przynajmniej jak porównywałam z normalnymy. Rolki i wrotki - z nimi mam dziwnie. Stanęło, jednak na rowerze, a może kiedyś hulajnodze.
  7. Gutek93

    [Nauka jazdy] Warszawa

    Rozważałam już opcje: rolek, wrotek, hulajnog i rowerów. To nie byłby zły pomysł, ale bardziej mi zależy na rowerze ze względów zdrowotnych. Rower, daje możliwość wpływu na cały organizm. Co przy mojej wadze, będzie dużym plusem.
  8. Gutek93

    [Nauka jazdy] Warszawa

    Wojcio, aż tak źle nie było. Ale potrzeba więcej czasu. Teraz za drorosłego też, choć na szczęście, już równowaga jes w miarę. Choć lecę na prawą stronę. Próbowałam na miejskich ( jeśli masz na myśli te do wypożyczenia, a nie typ roweru w ogóle) i dość ciężkie są dosłownie.
  9. Gutek93

    [Nauka jazdy] Warszawa

    Nie, to nie jest żart. Jako dzieciak w związku z chorobą neurologiczną miałam mocne problemy z równowagą. Obecnie prawie nie mam. Sama próbowałam. I niestety potrzebuję asysty. Jednak dzięki za uwagi, bo jestem przed zakupem roweru. Choć i tak będę celować w te z Decathlonu. Bardzo się nie boję, ale łatwiej mi się uczyć z kimś. Nie wiem, dlaczego, ale nie mogę tobie wysłać wiadomości na priv
  10. Cześć Zastanawiałam się czy pisać tutaj czy na głównym. Ale o ile temat, nauki jazdy u dorosłego się pojawiał. To u mnie ciut bardziej sytuacja jest skomplikowana. Jako dzieciak próbowałam się nauczyć, ale chyba tacie cierpliwość się skończyła. Cóż, na trójkołowcu byłam, ale "dorosłym" już nie. Tyle z przeszłości. Obecnie chcę się nauczyć...Ale nie mam osoby, która by mi mogła pomóc. Zatem...Czy znalazłaby się dobra duszyczka, która by pomogła 29 letniej dziewczynie nauczyć się jeździć?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...