Burny22

jeżdzę sobie obecnie starym MTB - opony górskie 2.1 cala trochę wyczą i zamulają na asfalcie więc chciałbym je wymienić. Jakieś 70% mojej jazdy to asfalt (czasem dziurawy) i kostka, reszta to szutry, żwiry, drogi leśne. Chciałbym żeby opony żwawo jeździły, były odporne na przebicia i przyczepne w lekkim deszczu (co najmniej tak, żebym nie połamał zębów podczas jazdy po bułki ) patrzyłem już na Continental Double Fighter III (https://www.centrumrowerowe.pl/opona-continental-double-fighter-iii-pd3446/?v_Id=97590), Michelin Country Rock (https://allegro.pl/oferta/michelin-country-rock-26x1-75-opona-drutowa-10973983168?fromVariant=10974012376) i Continental Race King (https://www.centrumrowerowe.pl/opona-continental-race-king-pd7103/?v_Id=131525) i nie wiem co wybrać. Co sądzicie? Chciałbym nie wydawać więcej niż 150zł za komplet

Z wymienionych powyżej wybrałbym ten z przerzutkami Shimano Nexus (dzięki budowie są wytrzymałe i niezawodne), ale tylko pod warunkiem, że w pobliżu nie masz górek. W przeciwnym wypadku polecam https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-riverside-120-lf-niska-rama/_/R-p-323601 - dożywotnia gwarancja na ramę i widelec, lepszy napęd i rower jest lżejszy, więc jeśli będziesz musiała go gdzieś wnosić to będzie łatwiej. Trzeba dokupić błotniki i bagażnik, ale jest to kwestia ~100zł, więc budżet się zepnie