Skocz do zawartości

pawelcioh

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika pawelcioh

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Od tygodnia
  • Pierwszy post
  • Conversation Starter

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. A dziękuję bardzo, całkiem przypadkowo trafiłem na sklep z dostępnymi jeszcze optimami '2019 😁
  2. Rowerek już zamówiony. Unibike Optima 2019 w cenie jak sprzed pandemii (~5500). Trochę mniejsza bateria, niż w wersji 2021/2022 (418Wh vs 522Wh), ale i cena ok 2tys niższa
  3. EDIT Zerknąłem na parametry tego Krossa Evado Hybrid 1.0 i widzę, że osprzęt (poza hamulcami) odpowiada z grubsza osprzętowi tradycyjnego Kross Evado 5.0, czyli przedostatni na drabince, więc nie jest tak źle
  4. Do tej pory zona jeździła na miejskim holendrze, ale z uwagi na masę roweru i zwrotność często wybierała mojego starego górala 26" z gosportu:), więc miejskie dodatki nie są "must have". W porównywalnej cenie do wyżej wymienionych są e-rowery z Decathlonu, np. taki https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-elektryczny-riverside-500-e/_/R-p-169143 , jednak nie wiem, jak z ich jakością i jakością osprzętu. Masz rację, chyba nie warto pchać się w najprostsze zelektryfikowane rowery. Funbike to mało znana marka, a w tym Krosie tez pewnie słaby osprzęt (niestety nie znam się na osprzęcie, wychowałem się w PRL-u , a wtedy rower z przerzutką to już było coś:) Zastanawiam się, czy nie kupić jakiegoś markowego roweru i nie porwać się na konwersję, zawsze byłby to "markowy" Wheeler, Kellys czy Merida w okolicy ~3tys z hamulcami hydraulicznymi, wtedy zostałoby ok 3tys+ na konwersję.
  5. Witajcie. Stoję przed zakupem roweru elektrycznego dla kobiety~40 lat, 180cm, rama 21". Zadanie dla roweru: trasa do pracy 11km w jedną stronę, w większości drogą rowerową, po drodze kilka dłuższych podjazdów i zjazdów, dość męczących dla kierownika o przeciętnej kondycji. W budżecie ~5-6tys znalazłem dwie pozycje: 1.Kross Evado Hybrid 1.0 (lub w podobnej cenie z tym samym silnikiem Inzai lub Hexagon) , bateria 522WH 2. Funbike E-Power 6.0, bateria 496WH Porównując te dwa rowery, Funbike na papierze ma trochę mocniejszy silnik. Przepisowe 250W, jednak Funbike oferuje moment 45nm, Kross: 32nm, a to wydaje się znaczący parametr. Kilka lat temu mieliśmy przyjemność pojeździć na wypożyczonym Ecobike S-Cross z silnikiem 250W 45nm i było bardzo fajnie. W przypadku Krossa znalazłem gdzieś opinię, że ma źle zaprogramowane wspomaganie (zamiast stopniowania siły wspomagania w zakresie 25kmh, oferuje wspomaganie trzystopniowe 6-12-25kmh), a poza tym nie znalazłem żadnych opinii dotyczących tego roweru. Który z tych dwóch warto kupić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...