MikeStorm
-
Liczba zawartości
86 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Odpowiedzi dodane przez MikeStorm
-
-
Ja na zbliżonym kross trans hybrid 1.0 i podobnym wyposażeniu oraz z tym samym zestawem elektrycznym jeżdżę 3 sezon. Co prawda po roku kilka rzeczy zmieniłem ale generalnie nic tu się nie rozsypuje, nie jest to padaka jak te chińskie, ja dbam i praktycznie większość serwisu sam robię. Łańcuchy zmieniam co 1000km, suport zmodyfikowałem poprzez dodanie dwurzędowych łożysk, tarcza hamulcowa na przód większa, klocki metaliki, lepsze opony, inny panel sterowania napędem. Inaczej też mam ustawione wspomaganie poprzez bafang go. Obecnie mam zrobione około 5 tysięcy kilometrów.
- 1
-
Tylko i wyłącznie EBC CFA327HH, blokują przednie koło w elektryku bez problemu, bardzo mocne, mi jeden komplet na pół roku wystarczy czyli około 1000km.
- 1
-
1 godzinę temu, sznib napisał:
Ja bym jednak wolał coś takiego:
https://iamelectric.pl/produkt/cross-elektryczny-ultra-ride-7e/
Hmm ta prędkość maksymalna przy 3000W nie wiem czy możliwa, pytanie ile szczytowa bo by musiała być z 22kW albo i lepiej, akumulator bez szału na taką moc nie wiadomo jak zrobiony, opis mało szczegółowy, nie kupił bym. To już lepiej bearEbike moim zdaniem. Homologacje jednostkową można zrobić za 1000zł niezłe bebechy, przewymiarowana bateria więc nie siądzie tak szybko, silnik w kole bezprzekładniowy qs. Lub ewentualnie surron
-
Dla przykładu Funbike RANDAN ma możliwość z panelu zmiany ograniczenia poza terenem drogi publicznej. 40 nie poleci na silniku 500W z groszami ale te 32 spokojnie. Tereny miejskie i podmiejskie drogi publiczne 25kmh też da radę, zresztą odcina jest stopniowa więc nie jest to upierdliwe. Na dojazd do pracy i spokojną jazdę żeby się mocno nie spocić spokojnie wystarczy. Poza tym bafang w hubie prosty i tani bo można samemu go serwisować. Szosą do pracy też można ale bez spocenia ciężko by było gnać te 40kmh.
-
Ma sens te bafangi w hubie 250W mają moc szczytową ponad 500w u mnie w Krossie tak naprawdę prawie caly czas na maksymalnym wspomaganiu jest ponad 500W. Ja raczej obecnie bym brał z gotowców w hubie np.: Funbike RANDAN lub coś podobnego z Ecobike. Silniki centralne są jeszcze mocniejsze mimo teoretycznego 250W dają często chwilowo ponad 700W.
-
Ja chciałem wsadzić do mt200 rt86 203 plus klocki EBC metaliczne niestety widelec pozwolił tylko na 180. Rower to elektryk 25kg ja obecnie 83 i na tych 180 bez problemu blokuje przednie koło więc trzeba uważać żeby nie przelecieć, już nie raz dość mocno podniosło mnie do góry przy zbyt mocnym hamowaniu. Nie nazwał bym tego słabymi hamulcami.
-
21 godzin temu, Maly71 napisał:
Na początek dyskretne dzień dobry.
Od 2 miesięcy jestem posiadaczem Kross hexagon boost 1.0. Jest to mój pierwszym elektryk.
Mam jedno pytanie do starszych wyjadaczy.
Przy podjeździe pod wzniesienie sterownik lubi na chwilę (ok 2s) odłączyć napęd jakby przełączał zakres wspomagania. Najczęściej to występuje przy ok 20 km/h.
To normalne czy coś jest nie tak.
Poza tym objawem wszystko ok.
Rower używany do dojazdu do pracy 15 km dwie małe górki po drodze.
Przerzutki trochę żyją własnym życiem, jutro idzie na przegląd gwarancyjny. Mam nadzieję że coś poprawią, a nie tylko klepną pieczątkę.
Moim zdaniem nie powinien się tak silnik zachowywać. U mnie nic nie odcina mogę jechać na maksymalnym wspomaganiu ile chcę. Pod różne małe wzniesienia podjeżdżam i jest ok, dużych wzniesień niestety w okolicy brak. Może sprawdzić trzeba czy jak odcina to silnik lub sterownik pod baterią jest gorący? I jakieś zabezpieczenie termiczne na chwilę ucina wspomaganie?. Bardziej niestety obstawiam że czujnik halla w silniku świruje.
-
Nieźle a jaki napęd i rower? Silnik serwisowany na bieżąco?
-
Mam trans hybrid więc to samo jeżeli chodzi o bafanga ale na nieco innym rowerze. Ogólnie to prawie cały czas daje to ponad 500w. Z napędu wolno się zbiera, ale mega szybko reaguje na kręcenie korbą. Spokojnie można w lesie podjechać pod górki używając odpowiednich przełożeń. Silnik się nie narzuca, rower nie wyrywa, raczej do spokojnej jazdy. Można konfigurować moc poprzez bafang go. Suport do modyfikacji niestety poprzez wymianę łożysk na dwurzędowe, hamulce większe tarcze plus lepsze klocki i można ściągać latami. Bateria zaczęła 3 sezon i zero objawów zużycia a mam ponad 3 tysiące nabite. Jednak teraz jak bym coś brał to również na bafangu ale raczej mid.
- 1
-
Mam fabrycznego kross trans hybrid 1.0 i po prawie dwóch latach jazdy na nim wiem że drugi raz bym nie kupił. Mechanicznie wymieniłem pół roweru, od nowości to praktycznie nie hamowało bo mt200 nie dawało rady z moją wagą 80kg... bezpieczeństwo zerowe. Po odcięciu mocy po 25kmh rower robi się klocem czego efektem napęd nie daje rady i praktycznie siada wszystko co jest związane z napędem, bębenek, suport, zębatki i łańcuch były do wymiany po 6 miesiącach... jak ktoś chce przekraczać 25 siłą mięśni to ten rower nie nadaje się do tego celu i pewnie wiele konstrukcji podobnej budowy też. Mnie udawało się na prostej siłą mięśni rozbujać to do lekko ponad 40kmh. Myślę że dobrze zrobiony ulep będzie lepszy od mojego fabrycznego niestety nielegalny
-
Ciekawe jak po tym ładowaniu baterii Specializing do 80 procent zachowuje się BMS. Bo jeżeli nie wyrównuje ogniw to niezbyt dobre rozwiązanie na stałe.
-
Silnika nie znam ale z opisu wydaje się bardzo fajny. Bafang w hubie to tanie rozwiązanie, proste w serwisie, części na ali i to są jedyne jego plusy. Centralny silnik lepszy ale i cena lekko większa.
-
Ogólnie ok jak za taką cenę i gotowy zestaw. Obecnie jak bym szukał gotowca to raczej też bym od nich brał. Skoro leci 35 to kontroler pewnie koło 700W daje. Silnik 350 więc tak może być. Poszukał bym od nich czegoś z oferty na hamulach hydraulicznych, ale wymiana też nie jest problemem. Z tego co kojarze ten silnik jest na wolnobiegu ale to plus dlatego że bębenek bafang jest fatalny i wymiana kłopotliwa. Unikał bym rowerów krossa z hubem na bafangu. Suport bafanga plus hub z kasetą oba rozwiązania są fatalne. Mi ten zestaw krossa padł po 9 miesiącach przy 2 tysiącach kilometrów, suport jakość tragedia, bębenek nie lepszy.
-
Do bafanga wszystko jest na ali, zębatki również, czujniki hala, bębenek itd.
-
Serwis to tylko serwis jak walnie elektryka w chińczyku to już gorzej bo reczej ciężko będzie z zamiennikami, może jakiś elektronik zrobi. Z damską ramą jest np.: evado hybrid.
-
3 godziny temu, Rowerzysta35 napisał:
Może na Aliexpress to samo taniej - nie sprawdzałem.
Dlaczego dziadostwo?
Tutaj za bardzo nie ma co być dziadowskie.
Rama nie ma ruchomych elementów - to trudno żeby ją źle zrobili.
Amortyzator pewnie z innej fabryki - sprężynowy wiec pewnie będzie działał normalnie (ciekawe czy ma jakieś tłumienie przy ugięciu do końca żeby nie było słychać końcowego "puknięcia").
Ja mam w ostatnim rowerze dosyć porządny amortyzator powietrzny rox shock - to go chyba wyrzucę bo się ostatnio zaczął przycinać - nie zawsze droższe firmowe znaczy leprze.
Silnik nie pisze jakiej firmy - możliwe że bafang.
Gdyby hamulce tarczowe nie były zadowalające można zawsze wymienić (nie są drogie).
Bateria schowana w ramę.
Za niższą cenę jest chociażby Kross Hexagon Boost 522 na lepszym osprzęcie z normalnym silnikiem dobrą baterią hydrauliką shimano, gwarancją. Mam podobny zestaw jak w tym booście i jest ok może poza suportem. W tych chinolach często wszystko jest tragicznej jakości a bateria może mieć mniejszą pojemność niż piszą. Silnik to pewnie jakiś najtańszy, na ali 500W chodzą po 300zł. Bafanga się nie ma co spodziewać. Hamulce i amorek do wymiany, nie wiadomo jak z kołami suportem itd.
-
W dniu 9.10.2023 o 22:41, Rowerzysta35 napisał:
"27,5" to duże koła?"
dosyć duże
Przez przypadek znalazłem chyba bardzo fajny rower dla znajomej:
Rower elektryczny ES500PRO
Co o nim sądzicie?
Mi wpadł w oko:
Bateria 15Ah - wiec w miarę pojemna.
silnik 500W - wiec jest trochę mocy
koła nie przesadnie duże
fajne grubsze oponki (co daje trochę zapasu np przy najeżdżaniu na krawężnik)
damski - łatwo wsiadać
tarczowe hamulce
kierownica - duży zakres regulacji przód tył
przedni amortyzator sprężynowy - może będzie płynniej i niezawodnej działać niż jak by tu dali jakiś powietrzny amortyzator
cały gabaryt - nie sprawdzałem ale jeśli ma mniejsze koła to pewnie krótszy - fajnie
Waga netto 27 kg - nie wiem co to znaczy, ale jak by to była waga całkowita roweru - to fajnie
sztyca pod siodłem - ponieważ nie ma amortyzatora tylnego - fajnie dokupić sztyce amortyzowaną (z dwoma sprężynami pod skosem)
Przecież to dziadostwo jakieś a cena jak za chińczyka sporo zawyżona. Każdy bafang w hubie niby 250W ma tak naprawdę ponad 500.
-
Niestety connexa 808 nie ma w wersji 116, pozostaje hg71
-
-
Policzyłem ogniwa mam ich 116, nie wiem ile było fabrycznie ale na obecnym łańcuchu założonym przez serwis od początku był problem że jak wpadłem w wyboje to uderzał o tylną rurę trójkąta pod łańcuchem, co prawda mam tam taśmę zabezpieczającą ale na starym łańcuchu tego nie było. W takim razie czy tyle ogniw to nie za dużo? Nie wystarczy jak dam łańcuch 114 plus spinka?
-
Zbiera mi się już 1000km na obecnym łańcuchu YBN Narrow. Nie jestem z tego łańcucha zadowolony dlatego chciałbym kupić coś bardziej trwałego, rower trekingowy. CONNEX 808 to dobry wybór? Czy pasuje do każdej kasety? Nigdy osobiście nie wymieniałem łańcucha czy zawsze trzeba skracać?
-
W dniu 1.10.2023 o 12:37, neewton napisał:
Co do roweru zrobiłem nim 4 tys km w 5 miesięcy, naped zajechany, łańcuch spada bez powodu na prostej drodze. Hamulce słabawe ale hamują. Wystarczy zmienić tarcze na większe i system na deore żeby to hamować zaczęło normalnie... Zasadniczo do dojazdu do pracy słabo mi się sprawdził rower. Mam już wymieniony 3 raz akumulator z kontrolerem. Akumulator u mnie pada z niewiadomych przyczyn a jego bagazniko-uchwyt odkręcą się sam pomimo niebieskiego kleju. Może mój model jest jakiś taki trafiony. Zasadniczo jak już kupić to z kasetą 9 rzędową żeby zmienić największą zębatkę na 6 zębów więcej kiedy zabraknie prądu da radę tym klocem jechać jakoś normalnie. System bafang jest ok z silnikiem. Reszta to gniot. Rama jest ok.
Mam podobny rower innego producenta ale również na bafangu 250W w hubie. Problem zajechania napędu był i u mnie wynika on z dużej wagi roweru u mnie około 25kg plus ja 80, beznadziejnego fabrycznego ustawienia sterownika gdzie tylko program wspomagania 4 dawał wspomaganie do 25km/h, jeżdżenia sporo powyżej blokady wspomagania, u mnie to było nawet 45km/h na prostych po kostce brukowej. Pomogła zmiana stopniów wspomagania gdzie każdy bieg jest do 25km/h a zmienia się tylko moc, nie jeżdżenie powyżej 32km/h, unikanie mocnego obciążenia napędu. Na długie trasy dlatego mój rower jak i ten romet za bardzo się nie nadaje bo zwykłym lekkim gravelem/szosą/crossem szybciej i lżej się przejedzie, tyle warte te wspomaganie do 25km/h. Co do częstej awarii baterii to dziwny problem. U mnie akurat elektryka spisuje się najlepiej z całości. Baterię mam jakąś phylion a kontroler oryginalny bafanga. Po półtora roku nie zauważyłem jakiegokolwiek spadku pojemności baterii a przebieg będę miał w okolicy 4000km. Skoro tak często pada ja bym chyba żądał zwrotu pieniędzy ale nie wiem czy jest to możliwe w takim wypadku.
-
Są firmy co robią konwersje na nowych rowerach i dają gwarancję 2 lata, trzeba poszukać bo sam nie korzystałem. Druga sprawa to czy przy takiej wadze i wzroście rama po konwersji wytrzyma? Waga roweru będzie pewnie ponad 30kg.
-
shimano sm-ma-f180p/p2 czy w przypadku tego adaptera wymagana jest instalacja wszystkich podkładek tak jak w instrukcji? (na fotce widać już zamontowany adapter). Czy ten plastikowy element który zakłada się na górną śrubę mocującą od zacisku jest konieczny? Montując wszystkie podkładki on w sumie nic nie daje.
[e-bike] Czy zakup tego modelu ? - Berg Boost 1.0 522 WH
w Elektryczne - e-bike
Napisano
Niezła promocja szkoda że jak ja szukałem ponad 2 lata temu to takich rabatów nie było. Pytanie jak trudny w serwisie jest ten silnik? Jak z jego awaryjnością? W hubie można zrobić wszystko samemu koszta części z ali są niskie, jak to wygląda z yamahą?