Witam wszystkich.
Szukam roweru do jazdy rekreacyjnej (chciałbym dodać sobie aktywności celem zrzucenia wagi i zwiększania odległości pod względem zwiększania wydolności), żeby był to rower w miarę lekki w jeździe, ale też lekki przy dłuższych dystansach, aby jego waga nie wpływała zbytnio na zmęczenie.
Kiedyś jeździłem Kross Grand Gold, obecnie Gazzelle, ale ten jest za ciężki wagowo na jazdę szybszą i dalszą pod względem kilometrów.
Mój ostatni "MTB" od 2013 do 2019 to ultra tani MTB z Biedry za 400zł, którym pokonałem prawie 6k km zanim przerzutki Tourney wyzionęły ducha.
Szukam raczej czegoś gównie na asfalt, z odrobiną luźniejszego terenu jak piach czy białe kamienie. Przeważać będzie jednak asfalt. Raczej MTB lub Crossowy.
Przeglądałem mnóstwo rowerów, ale nie potrafię wybrać nic konkretnego. Rozmyślam nad Unibike Crossfire/Viper lub Trek 2 gen 4, ale może są lepsze alternatywy pod moje preferencje.
Wzrost 171cm (podłoga-krocze 77cm), waga 76kg.