Skocz do zawartości

Joker86

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    409
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Joker86

  1. 2 godziny temu, skom25 napisał:

    A ja płacę 65 zł za 120 ml, pewnie wystarczy na dwa sezony. Napęd mam idealnie czysty i cichy.

    No ale dobrze że mi powiedziałeś że przepłaciłem.

    Czy przepłaciłeś czy nie mi do tego nic.

    Piszę o tym że poczęcie sami napędzamy rynek.

    Pamietam dyskusje około dwóch lat temu jak kasety Acera były po 199zł,większość też pisała że się opłaca.

    Teraz można wyrwać za 80zł,spokojnie mogą być jeszcze tańsze 😀.

     

  2. 6 godzin temu, skom25 napisał:

    Przecież najbardziej płaczą Ci, którzy nie kupują tylko uważają że są "mądrzejsi", a cała reszta to stado baranów których omamił marketing. Tu czytasz o oleju, w innym temacie dowiesz się że V-Brake są lepsze niż tarcze, a w jeszcze kolejnym że korba na kwadrat to ideał, a HT2 to zło wcielone.

    Także @Joker86 niecierpliwie czekam na listę i opinię o produktach które wypróbowałeś.

    Ja nadal twierdzę że Muc Off C3 Ceramic Dry to genialny olej (?), mimo że swoje kosztuje. Absolutny przeskok jakościowy jeżeli chodzi o utrzymanie napędu w czystości.

    Już Ci odpowiadam co testowałem,pewnie to samo co większość.

    Finish

    Rohloff

    Nigrin

    Haseline 

    Shimano

    Icetoolz

    Wnioski?

    Różnica jakąś jest wiadoma sprawa,chcesz smarować codziennie i mieć czysty napęd stosuj czerwony finish,chcesz mieć cicho,więcej kilometrów i brudu stosuj icetoolz.

    Generalnie to takie sra...w banie,obecnie został mi się jeszcze Icetoolz,myślę że na dwa trzy lata z głowy. 

    Dla mnie to trochę wyolbrzymiany temat,to tylko łańcuch, i nie wydłużymy jego działania,po nałożeniu najlepszego smaru/oliwki.Wazniejsza jest systematyczność,nawet byle czym.

    Jak akurat stosuję coś typowego na łańcuch(zapasy się zostały ) dlaczego?

    Bo kiedyś w to wierzyłem że faktycznie może to coś zmieni 😀, ale byl taki okres ze smarowalem olejem do pily spalinowej😀.

    Reasumując:

    Dla mnie to zwykły marketing,reklama i ściema.

     

  3. 7 godzin temu, Brombosz napisał:

    No i błąd. :) Łańcuch czyści się i smaruje się zanim zacznie wydawać dźwięki. Głośny napęd to szybciej zużywający się napęd. Jak komuś nie zależy, to niech sobie jeździ nawet na całkiem suchym... ale zgodnie ze sztuką, to ma być profilaktyka, a nie leczenie objawów.

    Lekarz,specjalista się znalazł 😉

  4. 13 godzin temu, skom25 napisał:

    Dawaj kujawskim! Jak w lato rozpalisz ognisko i zachce się frytek/ kiełbasek/ mięsa, to wyciśniesz z łańcucha i będzie w sam raz do podpieczenia.

    Tyłek można wytrzeć też papierem ściernym. Przecież to też papier.

    To jest praktyczne rozwiazanie 🙂

    Jakby wypuścili na rynek,olej transformatorowy w ilościach 10ml za 500zł,i ktoś by puścił plotę że rewelacja,cichutki łańcuch nic. Nie  brudzi etc.

    Też byście kupili pewnie......To jest tylko wyłącznie napędzanie rynku,a producenci się z nas śmieją 🙂,dotyczy to nie tylko oliwek tylko 99% części rowerowych,ludzie kupują ten badziew i myślą że mają super rowery hahaha ,nic bardziej mylnego.

    P.S ostatnio widziałem super lekkie ultra wspaniałe nakrętki na wentyle za jedyne 40zł sztuka,hahaha czy to nie jest śmieszne?Ale znajdzie się debil ,który to kupi........

  5. Dla mnie jak pisałem różnica jest znikoma,ale to nie znaczy że nie dbam o napęd,Średnio co 200 kilometrów szejkowanie i nakładanie jakiegoś tam oleju,przeznaczonego do łańcucha rowerowego,a te przykłady co opisałeś to po prostu goście,którzy nie mają pojęcia o sprawach technicznych w rowerze, byś mu oponę zdjął i oddał na samej fejdze też by nie zauważył,a wracając do oliwek ,to nie róbmy z tego nie wiadomo czego,to jest tylko łańcuch rowerowy czym go oliwisz nie ma wielkiego znaczenia ważne aby to robić systematycznie.

  6. 56 minut temu, skom25 napisał:

    To jest właśnie rodzaj posta który mnie irytuje. Ja przetestowałem, ja wiem swoje a Wy wszyscy się mylicie.

    Są ludzie którzy wyczuwają drobne luzy w piastach, łożyskach czy elastyczności komponentów. Są tacy którym nie robi różnicy że koła latają na boki a amortyzator ledwo pracuje.

    Skrajne przypadki, ale obawiam się że Ty należysz do tej drugiej grupy.

    Ja wiem że sposób jazdy, miejsce jazdy itd wpływa na postrzeganie danego preparatu, no ale wrzucanie wszystkiego do jednego worka to dramat.

    Nie wiem ile olejów sprawdzałem. Pewnie z 10. Praktycznie o każdym dało się powiedzieć coś indywidualnego.

    Rozumniem to ze może i cię to irytuje,nie ma z tym zadnego problemu,Tylko olej to nie latające koło czy ledwo pracujący amortyzator,chętnie bym przelał 200 oliwek do anonimowych pojemników i dałbym wam do testowania,a za to w zamian chciałbym końcową listę,który jest najlepszy?Chyba ze po smaku je odróżniacie tez😃😃 bądz po kolorze 😃.Ostatnio widziałem smieszny post na innym forum.Gość zadaję pytanie Chce kupic opony do roweru,ktory ma ma służyć do jazdy raz dziennie 3 kilometry,a ludzi proponuja mu opony sztukę za 150 zł i najlepsze dętki jakie są hahaha!! Czy to nie jest smieszne ?Moim zdaniem wystarcza mu najtansze opony za 20zł sztuka i bedzie jezdził na tym 10 lat!Bez problemu,czyż nie?

  7. .Piszcie sobie co chcecie,dla mnie to to wszystko to jeden ,,ciort" a tym bardziej że jedna oliwka kosztuje 7 złotych a druga 70zł. Zwyczajne nabijanie w butelkę, może kiedyś do was dotrzeć,150 produktów nie testowałem,ale jakieś 20 to na 100%,i każdym robiłem co najmniej po 300-400kilometrow, więc zajmuje to około 2-3 lat i efekty podobne,oczywiście jakieś nie znaczne różnice są,ale czy warto?Moim zdaniem absolutnie nie.I to nawet nie dotyczy smarowania tylko wielu innych rzeczy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...