Skocz do zawartości

jolley

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez jolley

  1. Hej

    Mój Lazaro Aero v2 idzie pod młotek, gdyż nie spasowała mi do końca geometria. Zainteresowala mnie Merida Crossway 100. Znalazłem 2 uzywki, jedna z 2018 druga z 2019r. Co sądzicie o tym modelu? Ciekawa sprawa, gdyż przestudiowałem specyfikację obu, wydaje się identyczna a model z 2018 jest lżejszy o prawie kilogram. Mankament to brak dowodu zakupu dla statszego modelu 

    Pozdrawiam 

  2. 36 minut temu, chudzinki napisał:

    Co to dokładnie znaczy? 

    Spadał na zewnątrz, czyli w stronę prawej nogi tzn. jakby chciał przełożenie wyżej. 

     

    37 minut temu, chudzinki napisał:

    Jak Ci przeszkadza to upieraj się przy czarnej.

    Zakomunikowali, że dostali od producenta, producent nie ma innych, a nawet ta była "spod lady". A w ostateczności mogą mi jakiegoś chińczyka zamontować, zgodnego z ori. 

    W ogóle tekst jednego pracownika : "ma Pan zamontowaną nową korbę, a Pan wymyśla."

    Przecież łaski nie robią, żeby doprowadzić NOWY rower do użyteczności. 

  3. Hej 

    Mój rower jeszcze nowy, więc zapytam tutaj. Otóż mam zakupionego o czym pisałem 3 strony wcześniej Lazaro Aero v2 i od początku był problem, bo na najwyższym przełożeniu 3x8 spadał łańcuch z przedniej przerzutki. Zawiozłem do serwisu, gdyż myślałem że to kwestia samej regulacji. Okazało się że wymienili korbę - ori wg specyfikacji był model FC-TY501, a założyli FC-M171-a (niby wyższy model?) ale srebrną, pasuje do czarnego matowego roweru jak rybie ręcznik... Mieli mój nr telefonu i mogli chociaż zapytać, czy będzie ok. Na żywo pracownik niestety cham, a szef tłumaczył brakiem części, stąd inny kolor. Ale niestety dalej coś jest nie tak, bo tu coś cyka z tyłu, to przeskakuje z przodu. Właśnie jadę na ponowną regulację. 

    I tu pytanie, olać kolor korby, wyregulować i jeździć czy wykłócać się z nimi o obniżenie ceny? Właściwie to już bym go zmienił na inny bo zrobiłem nim 5 km wokół osiedla i na tym koniec jazdy 

  4. W dniu 21.04.2021 o 13:26, chudzinki napisał:

    Przy takiej jeździe to na pewno dobry wybór 😀. To teraz weź miarkę do łapy i pomierz prześwity ile miejsca jest na oponę, z tyłu w szczególności. Ja mam info, że wejdzie opona 2-calowa, ale chciałbym (nie tylko ja pewnie) wiedzieć jak jest naprawdę.

    Sorki ze tyle trwało. Wrzucam przód i tył. Wygląda na to że w aero v2 powinna wejść opona 2". Pytanie tylko dlaczego miałbyś tam pchać szerszą zamiast węższej? Ja coś węższego bym nawet wrzucił niż fabryczne 38mm :002:

    IMG_20210428_214113_copy_1382x1842.jpg

    IMG_20210428_214058_copy_1382x1843.jpg

  5. Ok, zakupione. W prawdzie zrobiłem wczoraj wieczorem zakup z odbiorem osobistym Quantum (mam jakieś 60km) ale w sklepie w mieście mieli 1 szt Lazaro Aero v2 na acerze i go wziąłem. Rama i pozycja spasowała mi szybko. Zobaczymy jak się będzie spisywał sztywny widelec no i brak hydrauliki. Dobry wybór?

    Mam nadzieję że nie będę żałował porzucenie Quantum'a :D

    Dzięki za podpowiedzi! :)

  6. Zerknijcie jeszcze na poniższego Cube
    Niestety sprzedawca nie wie co to za model itp

    https://www.olx.pl/d/oferta/rower-meski-cube-CID767-IDJkGFR.html

    ps. Zastanawiam się grubo, czy potrzebny mi w ogóle rower z uginaczem. Zamiast patrzeć na kilkuletnie Orkany, czy nowego Quantum'a to wziąc  Lazaro aero v2 i spokój. 99% jazdy u mnie to właściwie asfaltowe ścieżki rowerowe.

    ps.2 Mam rozterki jak nastolatka, jakby co najmniej od tego zależało moje życie. Wybaczcie :wallbash::icon_mrgreen:

  7. Przymierzyłem się do Orkana 5.0 (2014) z poprzedniej strony. Rama 19" na styk z nabiałem, komfortowa, wyprostowana pozycja. Z moich obserwacji dziwne jest to, że rower zdaniem właściciela ma minimalny, kosmetyczny przelot, jednak siodełko wytarte napisy, chwyty też powycierane. Luzów żadnych nie "wyczułem", przerzutki działają responsywnie. Bije przednia tarcza, która podobno była już wymieniana na gwarancji. Wkład suportu równiez się rozsypał bardzo wcześnie z tego co powiedział.
    Z ceny zbytnio nie chce schodzić właściciel. Może 1800 do ugrania.
    Spartacusa odpuszczam, bo dopiero teraz zauważyłem, że nie ma blokady skoku amorka, a jest to dla mnie warunek.
    Integral raczej też odpada przez długą ramę.

    Myślę wrócić jednak do poniższego Krossa Evado 4.0. Równiez dobry osprzęt jak w orkanie, przebieg niby też nieduży.
    https://www.olx.pl/d/oferta/rower-kross-evado-4-sprzedam-CID767-IDJjmqN.html

    Ogólnie nie ma się czego złapać. Nowych brakuje, używki również schodzą na pniu, albo są na drugim końcu polski :whistling:

     

  8. To może zamiast integrala Spartacus? Hydraulikę posiada, wygląda też nieźle 

    https://allegro.pl/oferta/rower-28-spartacus-cross-3-1-disc-acera-hydraulika-9733204776

    Czy używany, roczny Orkan 3m

    https://www.olx.pl/oferta/rower-romet-orkan-3m-rama-51-gratisy-CID767-IDIW5aZ.html

    Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Był. Fajny Marin San Rafael ds3  z małym nalotem u mnie w mieście ale poszedł szybciutko 

  9. @chudzinki dzięki za odpowiedź !
    A co powiesz na temat tego Kross'a Evado 4.0 z 2013? Jest sens wydać te 1400zł za rower fakt faktem na dobrym osprzęcie, ale już kilkuletni?
    Czy właśnie uderzyć w Lazaro i mieć z głowy?

    Zastanawia mnie jeszcze tylko fakt tych hamulców hydaulicznych, czy w użytkowaniu lepiej się będą zachowywać, czy to będzie tylko spełnienie mojego widzimisię, a dużo nie zyskam w komforcie.

  10. witam
    Przewertowałem dobrych kilkanaście stron tego tematu, jednak będę prosił o poradę. Z dostępnością rowerów jak jest, każdy już wie 😀 dlatego zastanawiam się nad rowerem nowym lub używanym w słynnym przedziale do 2k zł, chciałem z hydrauliką, ale chyba coraz ciężej w tym budżecie.

    Oto moje typy:

    - wspomniany kilka postów wyżej Lazaro Intergal v3 - na alivio, aktualnie ma kosztować okolice 1700zł

    - https://www.olx.pl/d/oferta/rower-kross-evado-4-sprzedam-CID767-IDJjmqN.html  - w mojej okolicy, rower aż z 2013. Dzisiaj go oglądałem - sprzętowo bdb bo alivio + deore, opony jeszcze fabryczne - ogólnie dosyć mało jeżdżony - do wyrwania za 1400 pewnie z akcesoriami typu licznik, oświetlenie

    - https://www.olx.pl/d/oferta/rower-romet-orkan-3m-rama-51-gratisy-CID767-IDIW5aZ.html  - równiez dosyć niedaleko mnie, rower z 2020, przebieg ok 1200km  - do wyrwania za 1500

    - Giant Roam 2 disc z 2016 - niestety wysyłkowo kupno miałoby się odbyć. Z plusów oprócz popularności na tym forum to ciekawy niebieski kolor, (niby też mało jeżdżony), do wyrwania również za ok 1600.

    - ewentualnie https://www.olx.pl/d/oferta/rower-ghost-cross-1800-trekking-deore-18-cali-rama-idealny-stan-CID767-IDGmyns.html  -  widzi mi się, ale też z tych starszych modeli

    I tu nasuwa się pytanie, czy brać po prostu nowego Integrala i przełknąć brak hydrauliki, czy Gianta ze względu na renomowaną firmę czy starsze , ale sprawdzone Evado 4.0 na dobrym osprzęcie.

    Będę wdzieczny za porady.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...