JakubMa

na UDC są fajne rzeczy- wiem, ale cena 175 funtów za obręcz to duże przegięcie. 200 złotych i to na zamówienie jest logiczną ceną, ale nie 1k piasta drugie tyle, szprychy kolejne, i tysiąc do tysiąca i mamy Tarmaca hahaha, budżet na całość to 1k,

Robiąc taką piastę na tokarce- w takim razie ile cali muszę mieć długość piasty?

Nie pomyślałem o kowalu hmm, mam możliwość zrobienia na giętarce CNC, więc problem obręczy uciekł. Piastę zastosuję od monocyklu 48 otworów, muszę tylko policzyć jaka będzie różnica rozkładu sił w stosunku do 64 H Rozwiniesz proszę kwestię steru, bo nie do końca wiem jak to technologiczne ugryźć Rodzaj materiału na rury- stalowa 1,5 albo 2mm grubość ścianki wystarczy? Średnica 20mm, będzie ok?

Dlaczego tak sądzisz? Węże gumowe do tłoczenia ropy mają ścianki grubości 5-8mm, w środku koło 4-5mm, wypełnione piaskiem. Guma naciągnięta drutem, związane i zbite by przykryć 'szew'. Bądź co bądź właśnie tak montuje się każdą gumę w bicyklu( nie licząc piasku, bo to pomysł Duńczyków, podobno wspaniały) Dodatkowo dodam butapren na łączeniu, by się piasek nie wysypywał( co również Duńczyk zaleca) Choć sądzę, że i bez piasku da radę. Zdaję sobie sprawę, że będzie to kilkaset roboczo godzin. Nie rozumiem, czemu o jeździe nie ma mowy? Wszystko będzie policzone. Pozostają dylematy typu mostek wpuszczany bokiem, czy górą, koło tylne 16, czy 12".

tak, wąż ogrodowy był głupim pomysłem. Coś gdzieś zasłyszane na forum poziomym. Dlatego wybrałem wąż do przepompowywania. Ramę spawać migomatem nie? MMA sądzę, że dużo za słabe będzie. Pozostaje jeszcze konstrukcja steru. Może tak jak było w standardowych modelach z 1886? tj zrobienie takiej kieszeni od boku a od góry zakręcenie jak największą śrubą, chyba będzie mocniejsze niż stylizowanie się na dzisiejsze stery. Wtedy też nie muszę dawać żadnych łożysk, a stabilność zapewnia wtedy...tarcie. Bądź co bądź, bardzo przemyślana ta konstrukcja była. M20 * załóżmy 80mm powinna wytrzymać.

A więc tak, po wielo godzinnych poszukiwaniach mam takie przemyślenia: obręcz z rury stalowej gięta maszynowo w U a potem w O i zaspawana- będzie cacy. Szprychy 300mm chcę połączyć mosiężnym łącznikiem z nagwintowanego walca. Co do opony to pozostaję przy wężu 30 mm z zewnątrz średnica i 10 wewnątrz, w środku tego drut i piasek- jak to robiono kiedyś. Niepewny jeszcze jestem piasty.... myślałem, żeby dowiercić do torowej 32 kolejne 32 dziury, powinno wejść, jak to się będzie miało do jej wytrzymałości?

Dzień dobry, szukam porad na temat bicykla. Przymierzam się do budowy owego asymetrycznego cudeńka od samego początku do samego końca. Zrobienie ramy nie jest problemem, nie raz robiłem ramy( stal), tylne koło będzie z roweru dziecięcego. Problemem jest przednie koło 48" lub 50". Bez niego nie mogę zacząć robić czegokolwiek, bo trzeba zachować odpowiednie kąty i odległości dla nóg. Problemy z jakimi się napotkałem: 1. Giąć rurę w rynnę, po czym w okrąg i zaspawać, btw. ma ktoś projekt takiego Rynno kształtownika do zespawania? Czy jednak zgiąć rurę wodkan stalówkę w okrąg i diaxem odciąć połowę? Jest jeszcze trzecia opcja kupić obręcz gotową, tylko gdzie ja znajdę obręcze 48-50 cali? Obwód zewnętrzny obręczy +-380cm. 2. Szprychy: spawać dwie 300mm w jedną i jak to zrobić by było bezpieczne, czy zrobić szprychy samemu, bądź gdzie kupić szprychy najlepiej 700mm? 3 piasta- jakieś tańsze propozycje? 4 ogumienie: miałem pomysły dwa: wąż ogrodowy albo wąż gumowy do przepompowywania produktów ropopochodnych w rolnictwie- bardzo gruby z zewnątrz, a w środku drut wejdzie. Czy lepiej kupić z Anglii dedykowane i gdzie? Max 200pln na gumę mogę dać. Po zrobieniu koła reszta jest super prosta. Dzięki ps. Pisałem już do tajemniczej firmy z Łodzi, na razie cisza, sądzę, że jak co to i tak cena pewnie mnie powali na ziemię.