Stahan

Cube kupiony. Dzięki wszystkim za pomoc!

To jeszcze podpytam o propozycje rowerów stąd: Cube Reaction C:62 Race - fajny, ale i najdroższy - wychodzi już 8.5k CAYON XT PERFORMANTE FOX - mówicie, że osprzęt świetny, tylko nieco cięższy. W specyfikacji ma 11,2 kg - to niewielka różnica dla mnie, a 1.5k w cenie. Jednak największym problemem jest to, że jestem na granicy dwóch rozmiarów, a średnio może być z przymierzeniem się do niego :/ I jeśli by się dało, to chciałbym spróbować z karbonową ramą. MTB XC Rockrider Race 740 - subiektywnie najładniejszy i miałbym też możliwość się przejechać. Jest jednak najcięższy - Niebieski L: 11,7 kg. Ma też na kasecie 11-50 - czy to nie gorzej niż 10-51 i czy miałoby to znaczenie przy takich podjazdach? MONDRAKER Chrono Carbon R - to propozycja ode mnie, bo przewinęło mi się w internecie. Czy jest warty rozważenia w zestawieniu z poprzednimi trzema?

Tak. Otóz nie wiem, bo nie miałem pompki z manometrem. Teraz już mam i wyszło mi, że coś koło jednego bara (według specyfikacji opony sporo za mało). Co jeszcze jest warte wymiany oprócz opon i kierownicy, żeby wyszło 2-2.5k? Pewnie, że bardziej opłacalne byłoby zmodyfikować swój obecny, niż kupować nowy, ale nowy to jednak... nowy. I lepszy. Nie wiem, jak jeździ się na sprzęcie z nieco wyższej półki, a, choć podjazd na Śnieżkę jest dla mnie w tym sezonie najważniejszy, to będę też jeździł po wielu innych górach i fajnie byłoby się przekonać

Dzięki za propozycje! Jaki to trudniejszy teren? Myślę, że skutkiem ubocznym posiadania lepszego roweru byłaby jazda po trudniejszym terenie @Wojcio, @Galvatron podesłaliście mi trzy propozycje, ale nie mam pojęcia czym się różnią. Czy np. warto dopłacać do tych za 8k względem CAYON XT PERFORMANTE FOX za 7k? W Decathlonie zapewne najłatwiej byłoby z zakupem/serwisem, bo Decathlony są wszędzie.

Cześć świry, szukam porady. Aktualnie jeżdżę na Unibike Fusion z 2021, coś takiego: https://sprint-rowery.pl/rower-gorski-unibike-fusion-29-2021. Planuję ostry podjazd w tym roku - Śnieżka (Uphill Race). Do tej pory jeździłem po mniejszych górkach, ten sezon rozpocząłem od wjazdu na Ślężę (500m przewyższenia na ~8km) i było okay. Miałem wrażenie jakbym mógł mieć zbyt wąskie opony, bo bardzo trudno jechało się po kostce przy niskiej prędkości. Nie znam się, stąd jedynie domniemania. Czy przełożeń mi brakowało? Nie wiem, momentami jechałem na 1-1 i w sumie było ciężko. Pytanie: jak dużo może dać mi kupienie lepszego (m.in. lżejszego, ten ma jakies 15 kg) roweru? Z jakim wydatkiem się liczyć? Moglibyście coś polecić? Na jakie elementy zwrócić uwagę? Czy może wystarczyłoby coś "uleszyć" w obecnym? Bardzo lubię jeździć, ale średnio się znam na sprzęcie, a rowery ludzi, którzy tam wjeżdżają wyglądają dosyć porządnie i poczułem się nieco zastraszony Dzięki!