Witajcie,
Od jakiegoś czasu mieszkam w Kanadzie i od około dwóch lat uprawiam kolarstwo górskie w tym właśnie kraju. Moja główna motywacja to wyścigi XCO, ale skoro większość z nich została odwołana w tym roku, zainwestowałem w GoPro i pokręciłem parę ciekawszych szlaków w moich okolicach.
Trochę o mnie:
Pochodzę z kolarskiej rodziny która swego czasu(lata 1999-2006) była rozpoznawana na imprezach XC na Dolnymśląsku. Po przeprowadzce do Kanady w 2007 roku mieliśmy dłuższą przerwę(10 lat), spowodowaną ogólnie pojętymi sytuacjami życiowymi. Gdy sprawy się troszkę uspokoiły zacząłem z powrotem trenować kolarstwo pod kątem wyścigów, co tchnęło nowego ducha kolarskiego w resztę mojej rodziny, jak również w moją żonę(Polka poznana w Kanadzie). Dzięki jej umiejętnościom organizacyjnymi jesteśmy w stanie podróżować po zachodniej Kanadzie z rowerami i dzielić się z wami tymi o to szlakami.
Filmik na zachęte:
Miasteczko Fernie w prowincji Kolumbii Brytyjskiej. Szlaki nazywają się Hyperventilation i Hyperextension. Dwa czarne szlaki zarówno w górę i w dół. Podjazd ma absolutnie brutalne nachylenia połączone ze 180 stopniowymi switchbackami. Zjazd jest z lokalnej serii Enduro, ale wbrew pozorom nie ma ekstremalnie ciężkich momentów. Zapraszam!
https://www.youtube.com/watch?v=r_FZ4n4EjQw
Jeżeli chodzi o wyniki to w przeciągu półtora sezonu przeszedłem z Novice/bez licencji do Expert/z licencją UCI. Tutaj kategorie są podzielone ze względu na umiejętności, a nie na wiek. Jedynie mistrzostwa prowincji i kraju odbywają się z podziałami na kategorie UCI). Jeżeli chodzi o cyferki to ostatnie testy dały mi FTP 325W przy 69kg, oraz VO2 max na poziomie 65ml/kg.