moltewolte

Dzięki, Kipcior. Rometa dosiadłem, ale za to Aspre 1 w rozmiarze 52. Rama bardzo mi nie podpasowała, w moim odczuciu jakoś niewygodna i przy moim wzroście obijała mi się o jajka przy zejściu . Poza tym chyba teraz nigdzie się Aspre 2 nie dostanie. Napęd przy tym rowerze to chyba zdecydowana zaleta, przynajmniej mam pewność, że nic by mi się nie obijało. Zastanawiam się tylko czy opony 37 (z czego pewnie max 42 wejdą) nadadzą się na moje tereny, czyli 70% asfalt 20% polne ścieżki, 10% las z jakimiś niewielkimi korzeniami. Chyba będzie ok? Jeśli chodzi o gravele to właściwie nic poza tym egzemplarzem, nawet w internecie, nie widziałem w moim rozmiarze i w sensownym budżecie, bo dopłacać można w nieskończoność.

Cześć. Ostatnio patrzyłem rowery pod siebie, myślałem o kupnie drugiego co bym mógł pojeździć trochę z lubą. O ile lokalne sklepy nieco świecą pustkami (Kielce), widziałem taki oto twór: https://helmansport.pl/gravel/1347-rower-gravel-dema-grid-30.html Pytanie: czy warto? Siadłem na trochę i rozmiar 52 (najmniejszy) był tak na styk, mam 172cm wzrostu. Jedyne co w tym rowerze mnie nurtuje to brak sztywnych osiek (czy w ogóle mnie to powinno obchodzić?) i nie przyjrzalem się czy można zamontować jakieś błotniki etc., nie żebym zamierzał, ale lubię mieć tę opcje. Marka mnie średnio obchodzi tak długo jak mogę na rowerze polegać. Może są jakieś lepsze alternatywy, o których nie wiem? Dzięki.