Skocz do zawartości

Zapls

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Zapls

  1. Ciekawa dyskusja, jeszcze raz dzięki za wszystkie porady. Długo zastanawiałem się nad Cannondale Topstone ale ostatecznie doszedłem do wniosku że wolę dorzucić i zacząć od solidnej ramy. Zdecydowałem się na Cervelo Aspero Apex 1. Trochę nim pojeżdżę i dam znać jak wrażenia i czy zaliczam się do osób które nie widzą w  gravelu sensu czy w tych co go kochają

    • +1 pomógł 1
  2. 5 godzin temu, Mihau_ napisał:

    Jak już musisz mieć gravela to może rozejrzyj się za czymś z możliwością montażu 27,5 i 28. BTW jaka kasa

    no własnie nie zdecydowałem się co lepsze nie tylko do jazdy po szutrach ale też po ulicy. Z drugiej strony wyczytałem że w gravelach suport jest wyjątkowo nisko poprowadzony a pozycja  wyżej poprowadzona co sprzyja komfortowi ale kosztem osiągów i zwrotności (nie mam porównania z szosą) np w rondo.

    Znajomy na focusie mares ciska na wszystkich powierzchniach i sobie chwali ale porównania z gravelowym odpowiednikiem to nie ma. budżet 6- 8k

     

    6 godzin temu, Chociemir napisał:

    Tak, ja posiadałem gravela (chciałem spróbować), i jazdy nim nie określiłbym jako "przyjemność", ale raczej jako pomyłkę - był to najgorszy typ roweru jaki mialem.

    Czy mógłbyś rozwinąć myśl dlaczego i czym wcześniej jeździłeś i po jakich powierzchniach? Każda rada jest na wagę złota :)

  3. Cześć

    Jako że jeżdżę szosą maksymalnie raz w tygodniu (i to tylko gdy pogoda dopisuje) planuję przesiąść się na gravela lub przełaj żeby zwiększyć możliwości i uciec od ruchu samochodowego. I tu pojawia się dylemat, wiem że gravele to takie przyjemne turystyki i można w nich bardziej komfortowo i dłużej jeździć a przełaje raczej służą do szybszych ale krótszych jazd i są też mniej komfortowe. Osobiście planuję jeździć raczej po ubitych trasach terenowych (tak po 2h sporadycznie 3h i dłużej) . Rower również chciałbym  sporadycznie wykorzystać  do ewentualnych rajdów na szosie (1-2 razy w roku) czy też startu w zawodach (także max parę razy w roku) i parę razy ze znajomymi w ustawkach. Wtedy wrzuciłbym dedykowaną oponkę np 25mm. 

     

    I teraz pytanie, co byście mi polecili w takiej sytuacji? Jak na moje rozumowanie bliżej jest przełajowi do szosy niż gravelowi. Czy ktoś z was miał przyjemność jeździć gravelem i przełajem w błotach, ubitych leśnych ścieżkach i na szosie? Zależy mi na porównaniu zanim wydam swoje ciężko zarobione cebuliony a szosy zwyczajnie nie zostawiam, czas na zmianę i chcę mieć tylko jeden rower. Na dwa szkoda mi miejsca :)

     

    Z góry serdeczne dzięki za udzielone porady

×
×
  • Dodaj nową pozycję...