Hej, 4 lata temu zaopatrzyłem się w rower Merida Big Seven 20-D.
https://www.bikko.pl/rower-gorski-merida-big-seven-20-d-2015.html
Przyznam że totalnie się nie znałem na rowerach (i dalej niezbyt ale powoli zaczynam się orientować), a szukałem roweru który mi posłuży kilka ładnych lat jako rower na 1-2tygodniowe wypady kilka razy w roku w Polskę, z sakwami i namiotem (czyli obciążenie łącznie ze mną to koło 100kg).
Po kilku wyjazdach mam już go powoli dość - chyba trafiły mi się wyjąkowo trefne hamulce, które się zaciskają na tarczach (tłoczki się zakleszczają i nie cofają się po hamowaniu), przerzutki się rozlregulowują w takcie wyprawy. Kilka serwisów, a usterki się powtarzają. O rower dbam, smaruję co trzeba.
Pytanie1 - czy ten model w ogóle nadaje się na takie wyprawy? Tj. jazda ~70km dziennie z przewyższeniami z obciążeniem ~100kg?
Pytanie2 - jeśli tak, czy warto zainwestować w taki rower (wiem że jest raczej z niższej półki, a meridy najlepszych opinii nie mają) i powymieniać w nim podzespoły, czy też lepiej rozejrzeć się za czymś nowym...? Nie dysponuję wysokim budżetem, ale też nie chcę się wiecznie męczyć z serwisowaniem.
Dzięki,
Piotrek