Skocz do zawartości

dawmac

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    58
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez dawmac

  1. Wkg nie wiem czy swiadomie czy nie ale dziekuje za promocje mojej oferty. Dzisiaj dwie osoby pytaly o rower i znaly cala historie z forum. Uzgodnilismy ze dam znac w przyszlym tygodniu bo mam nadzieje ze giant juz naprawil silnik. Tak ze jeszcze raz wielkie dzieki.
  2. Wkg mam goraca prosbe, nie pisz do mnie, nie zwracaj sie do mnie, naprawde dyskusja z toba to smietnik na forum. Obojetnie co napiszesz pozostawie bez komentarza bo nie bede ponizal sie do Twojego poziomu. Napisalem kilkanascie razy ze byla stara, nieaktualna oferta na allegro. Moj blad, poprawiona mysle ze ok. Nikt nie zostal ozzukany a jesli ktos sie tak poczul to przepraszam, ogrom pracy i jakos umknelo. Kazdy zaintetesowany moze sie ze mna skontaktowac i porozmawiac i moze Tobie sie to wydac dziwne ale nie kazdy jest oszustem. Konto na allegro jest moim kontem firmowym, czasami odrobina prywaty szablon aukcji i tyle. Wkg zegnam. Pozdr dawmac
  3. Cytujac klasyka “ale ty “glupi jestes” przepraszam za ten epitet ale nie moglem sie powstrzymac Pisalem killa razy o sytuacji z oferta, tak moj blad bo byla wystawiona wczesniej i jej nie poprawilem. Aktualnie mysle ze jest ok. Tak rower jest w Krakowie i co za roznica czy u mnie czy w serwisie Gianta ? Tak jak ktos bedzie zaintetesowany to podam ze jest w aso a moze juz bedzie u mnie. Skad pomysl ze rower jest w Londynie ? Pisze jak byk ze w Krakowie. Piszesz o mnie jako o oszuscie, a kogo oszukalem ? Tak oferta byla stara i zostala poprawiona, co w tym strasznego ? Czy kogos oszukalem ? Tak w tej cenie kazalem zrobic wszystko i zaplacilem 1300zl i uwazasz ze to oszustwo ? Tak serwis powiedzial ze jeszcze mozna na tym silniku pojezdzic z 2 -3 tygodnie lub go reklamowac i naprawic na gwarancji i kazalem wszystko zrobic aby rower byl w 100% sprawny. Jesli ktokolwiek bylby zaintetesowany to otrzyma pelna informacje bo ani moc, przebieg itd to nie sa dane scisle tajne, w kazdej chwili mozna je sprawdzic. Oferta dawno poprawiona, przeprosilem i podzoekowalem za zwrocenie uwagi, tak przegapilem ta oferte bo byla dobre pare tygodni temu dodana. staraj sie dalej, walcz z wiatrakami i osadzaj ludzi na podstawie jednej oferty na allegro. Twoje epitety nie maja dla mnie znaczenia bo jestes po prostu zlosliwa osoba. Tak pracownik wpisal wage ktora byla wyjatkowo wazna a moc podana to samo zlo, tak wiem bede za to przeklety. Oferta poprawiona ale ty zapewne dalej bedziesz pisal i pisal bo coz wiecej ci pozostalo. Milego wieczoru zycze w swojej zlosliwosci i pogardzie dla drugiej osoby.
  4. Dla przykladu podaj ilu zatrudniasz pracownikow na pelnym etacie z zus, urlopami itd. jak wspomnialem nie mam ochoty kopac sie z koniem, zycze tym wszystkim “supermenom” internetu aby za swoje zarobione pieniadze kupili rower za 20.000 a pozniej im sie rozsypal po paru miesiacach wkg prosze nie oceniaj osoby ktorej nie znasz, masz misje “robic dobrze” danej firmie to ok ale nie moim kosztem. lemos prosze czytaj ze zrozumieniem moje posty, wiem duzo bledow itd ale powinienes dac rade. Nie chce mi sie po raz kolejny calej historii opisywac. skom25 tak wiem, teraz bym zrobil to inaczej, ale fakt ze rower ostro traktowany to okolo 15% uzytkowania. Tak naprawde to nie rozumie tych zlosliwych wpisow. Ja do nikogo z Was nic nie mam. Kupilem rower za 20.000zl ktory wymaga po paru miesiacach wielu napraw i platnych i gwarancyjnych. Ja swoje sprawy ze sklepem bede zalatwial i to wszystko. Chodzo o to ze elektryk to nie taka piekna bajka jak mowi sprzedawca. Tak wystawil pracownik jakis czas temu oferte na allegro, tak byly bledy i zostaly poprawione. Przeciez i tak kazdy rozmawia przed zakupem i co za problem obejrzec rower w serwisie Gianta ? Przeciez nikt z tego nie robi tajemnicy. Dla tych co szukaja sensacji i lubia udowadniac ze odkryli czyste zlo zycze milego wieczoru, nie myslalem ze jedna aukcja na allegro z uzywanym rowerem spowoduje ze jestem oszustem, rakiem, januszem, kretaczem itd itd, wiecej luzu i pozytywnego podejscia do drugiej osoby ! J Ja tak uwazam i moze to moj blad ale nie zmienie podejscia wszystkiego naj w nowym 2020 dla wszystkich !
  5. i jest jak pisalem, temat zamknac erzurum nie masz pojecia o biznesie a uzywasz takich slow zaloz kiedys firme to bedziemy mogli porozmawiac a jak na razie to prosze nie osmieszaj sie. skom25 - pewnie zamknac temat bo po co ktos kto planuje zakup roweru elektrycznego za okolo 20.000zl ma przecyztac jakie z tym wiaza sie wydatki. Moze gdyby takich tematow bylo wiecej ludzie byli by bardziej swiadomi zakupu. Sprzedawca opowida ze za ta kwote to dostajesz super rower do jazdy w trudnych warunkach i zero stresu ale jakie jest rozczarowanie gdy sie okazuje ze ten rower to zabawka na niedzielne wycieczki a nie wytrzymaly sprzet ktory jest niedopracowany i ze slabej jakosci, nieodpowiedniej do mocy czesci za ktrore klient musi placic. Zamknac temat !! Niech Was kroja firmy i im placcie i udawajcie jacy to jestescie super profesjonalni ze w 2000km po paru miesiacach wymieniacie dwa lancuchy, zebatki, piasty itd za swoje pieniadze Giant sie smieje, serwisy maja kase a Wam sie wydaje ze jestescie "lepsiejsi" bo tak trzeba Fajnie byc frajerem, dac sie rznac na kase i jeszcze z tego powodu miec dobre samo poczucie skom25 - sprawa jest w toku, GIANT nadal "naprawia" silnik na gwarancji ale zero daty kiedy bedzie to zrobione Jak otrzymam w koncu kiedys rower to zgodnie z (art. 41 ust. 1 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów) sprwe poprosze aby zlozyl zecznik praw konsumenta ( świadczenie bezpłatnej pomocy prawnej konsumentom, występowanie do przedsiębiorców w sprawach dotyczących ochrony praw i interesów konsumentów ) i zgodnie z (art. 96 ust. 1 pkt. 11 ustawy) wniesienie pozwu przez rzecznika jest, na mocy ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, zwolnione od obowiązku wnoszenia opłaty sądowej. Dla mnie zadne koszty, GIANT niech sie tlumaczy z uzytych podzespolow i ich szybkiego zuzycia. Moze mam racje a moze nie a moze zmusi to producenta do zmiany polityki wobec klienta. Dla wielu z Was to i tak nie ma znaczneia bo lubicie placic za to ze sprzedano Wam towar ze slabej jakosci podzespolow. Ja jako zwykly klient na to sie nie zgadzam i tyle. Mozna oczywisci etemat zamknac bo jest niewygodny a znaki interpukcyjne sa najwazniejsze w takim przypadku Szczerze to zegnam towarzystwo, fajnie ze wiele osob uwaza ze elektryki to nie do konca dopracowany produkt i koszty wprowadzania nowej technologii powienien ponosic producenta a nie my klienci, dla tych co uwazaja inaczej gratuluje wiary w marketing. Milego wieczoru zycze i serdecznie pozdrawiam bo dalsza rozmowa przypomina kopanie sie z koniem Pozdrowienia dla wszykich !
  6. Rozumie, glupio wyszlo ale aby zarobic na elektryka trzeba doginac i czasami walnie sie babola. Na 100% nie bylo zlych intencji. Pozdr
  7. Lubisz teorie spiskowe mamy kilkadziesiat tysiecy ofert na roznych stronach, portalach, sklepach naszych i mozna zapomniec o jakims tam ogloszeniu. Jeszcze raz dzieki za zwrocenie uwagi i milego popoludnia zycze.
  8. Sprawdz kiedy byla wystawiona oferta. Tak,wystawiona byla oferta z pelna nazwa i opisem i nie problem sprawdzic wage czy moc kataligowa. Co do przebiegu to tez zadna tajemnica bo kazdy serwis odczyta przebieg roweru i jesli jest nie zgodny z oglozzeniem to klient ma prawo obnizki ceny czy odstapienia od umowy. O wystawienie tego ogloszenia poprosilem pracownika jakis czas temu, juz poprawione aby Cie nie dreczylo Ja poprostu nie mialem czasu dzieki za info bo szczerze to zapomnialem o tym ogloszeniu mysle ze teraz jest ok a jak sa jakies bledy to daj znac
  9. Przeczytaj kolejnego posta z moja odpowiedzia. Podany jest dokladnie model roweru i jest mozliwosc sprawdzenia jaka ma moc, nie mam mozliwosci zmiany mocy
  10. Serwis wiedzial ze rower jest na sprzedaz i kazalem wszystko zrobic aby byl w 100% sprawny. Wszystkie elementy nowe za okolo 1300zl. Bardzo Cie prosze nie mierz ludzi swoja miara bo ja nikogo dla kilkuset zloty nie oszukalem i nie oszukam. Temat zalozylem nie ze wzgledu na $ o czym kilka razy pisalem tylko chodzi o to ze co innego mowil sprzedawca w dniu sprzedazy a co innego po paru miesiacach. Glownie chodzi o fakt ze rowery elektryczne to jeszcze bardzo niedopracowane i bardzo drogie w uzytkowaniu ZABAWKI. Teraz to wiem i jak kupie kolejnego elektryka to bede znal koszty. Ci co maja taka wiedze to super bo nie beda rozczarowani a ja moge miec glownie pretensje do siebie ze zaufalem sprzedawcy.
  11. Ktm elektryka w Krakowie nie mozna przetestowac problemy jakies z bateria i magazynowaniem ktm twierdzi ze sa. Jest w poznaniu ale nie bylo czasu aby sie wybrac. Na wiosne planuje testy Ogloszenie bylo dodane duzo wczesniej zanim sie rozsypal rower bo chcialem zmienic na nowego gianta. Oddalem rower do serwisu aby wszystko bylo zrobione i dawno mialo byc gotowe ale w serwisie po okolo 10 dniach powiedzieli ze silnik na reklamacji naprawia i niestety naprawa juz trwa ponad 3 jak nie 4 tygodnie. Prosze ostroznie z epitetami bo nie nie znasz mnie ani moich biznesow.
  12. jak pisalem "fastbike" mialem i testowalem tydzien. Super zabawa ale ciezkie tylnie kolo i zawieszenie ma problemy aby sobie z nim poradzic a druga sprawa to szybko sie przegrzewa. Jezdzilem niedawno, temperatury okolo 5 stopni a przy kilku podjazdach sie wylaczal z przegrzania i kilka minut w chlodzie czekania az ostygnie Nie wiem jak bedzie z FALCONEM ale jest niedaleko mnie tak ze jak sie zrobi troszke cieplej to sie wybiore na jakis test. Jak sprawdzisz na google tez jak kupowalem rower ( w sumei kupilem u nich dwa ) wystawilem pozytywna opinie bo bylem bardzo zadowolony z obslugi. Dlatego tez czesto sklep odwiedzalem i robilem liczne zakupy, czesto rozamwialismy z serwisem i sprzedawca i bylo info, poszalales na rowerze ale do tego jest stworzony, milej zabawy itd. Na serwisach bylem, placilem za co trzeba bylo ale wymiana tylu podzespolow po niecalych 3000km to dla mnie przesada zwlaszcza gdy bylem zapewniany ze kupilem rower do jazdy o jakiej mowilem w dniu zakupu. Nigdy nie bylo mowy, sluchaj, rower jest fajny ale jak bedziesz jezdzil i bedzie bloto to szlak trafi wiekszosc elementow mechanicznych. Przeciez od poczatku informowalem, tak zdaza sie poszalec na jakies blotnistej sciezce itd i zawsze bylo info - nic nie szkodzi. Nie bylo tez tak ze ten rower jezdzil tylko w blocie 99% to jazda po parkach, nad wisla itd po mniej lub bardziej utwardzonych sciezkach. Jezdze tez od czasu do czasu w crossie jak kolano pozwala i motocykle wygladaja jak zlomy wiele z nich jest tanszych od tego roweru i nie ma problemu czy bloto czy kamienie. Wiem, bedzie info ze motor to nie rower itd ale czy jako zwykly kowalski idacy do salonu rowerowego, pytajac sprzedawce co jest dla mnie ok, jakie sa moje oczekiwania, jak jezdze i ile, nie mialem prawa byc poinformowany jak wyglada sytuacja w przypadku elektryka ? W calym tym temacie naprawde nie chodzi o $$$ za naprawe bo to jest ulamek ceny tego co mnie ta zabawa kosztuje ale chodzi o "fun" , chodzi tylko o to ze przed sprzedaza obiecywany byl calkiem inny towar niz otrzymalem.
  13. Nie raz z podrozy zdazylo mi sie odstawic auto do swrwisu brudne i to po kilku tysiacach km. Auto zawsze bylo wypolerowane i zewnatrz i wewnatrz. Akurat ten serwis nie kasuje mnie za taka usluge. Oczywiscie rozumie ze to kosztuje ale szanujacy sie serwis rowerowy to informuje klienta, rower bedzie wymagal czyszczenia - koszt 100zl - 200zl itd, klient wybiera czy jedzie szukac myjni, biega aby rozmienic drobne, czeka w kolejnce na myjnie itd itd. Dla serwisu zaden problem odplatnie podjechac umyc itd ale moze mam dziwne wymagania, to tylko taka mala sugestia dla serwisu na przyszlosc ze nei kazdy klient lubi myc swoj rower Kaseta itd w serwisie mowiono mi ze sa mocniejsze wersje koszt okolo 800zl za tylnia piaste itd itp. Tak jestem laikiem jesli idzie o rowery dlatego z kazdym problemem czy zapytaniem zwracalem sie do serwisu i oczekiwalem uczciwej odpowiedzi. Tez jest taki plan, pojezdzilem troche "smieszna" honda 250 crossowa. Maly ale wariat, poniewiera czlowieka strasznie Klopot z tym ze glosna i czesto ludzie sie wsciekaja dlatego pomysl na elektryka. Gdyby sprzedawca poinformowal mnie, sluchaj jak bedziesz targac ten rower po blocie itd to lancuch, zebatki, piasta itd itd bedzie tzreba wymieniac za pare miesiecy to albo bym tego roweru nie kupil albo bym podjal to ryzyko a ja tylko slyszalem, KUP , mozna szalec do woli, zero problemu tylko na serwisy trzeba przyjerzac przeglady robic i to wszystko. Ot cala przyczyna zamieszania, wystarczylo tylko powiedziec prawde. dlatego tez kupilem elektryka bo mam problem z kolanem, nie wytrzymuje duzych obciazen podczas podjazdow. Czesci ktore giant zainstalowal w tym rowerze a uwazam ze nie powinny sie tak szybko zuzyc jak np lancuch, przerzutka, zebatka ( nie interesuje jakich sa firm, kupilem rower GIANT a nie sam robilem skladaka ). Chcialem zakupic inne podobno bardziej wytrzymale czesci ( info serwisu ) i wtedy jak by co to mial bym pretensje do producenta czesci a nie roweru. U mnie tylna piasta sama z siebie sie rozsypala, wyminiona na gwarancji.
  14. PS. z mojej strony zaraz po usterce byla tez propozycja w serwisie w Krakowie aby wymienic te podzespoly na bardziej wytrzymale , zaplace 3000zl czy 4000zl + robocizna ale bede mial bardziej wytrzymaly rower. Prosba byla tylko taka aby od ceny odliczyc koszty cen czesci giana ktore sie popsuly bo uwazam, ze nie wytrzymaly tak dlugo jak powinny, sklep nie zgodzil sie na takie rozwiazanie a mysle ze bylo by to kilkaset zloty po stronie GIANTA a klient bylby zadowolony a na nowych czesciach i robociznie tez by swoje zarobili.
  15. O moje umiejetnosci nie musisz sie martwic, jak bys kiedys byl w moto park krakow czy SJS czy California Superbike School to moze cos wiecej bys wiedzial o jezdzie autem czy motocyklem zanim oceniasz innych. Rower sluzyl do jazdy w terenie i oddajac rower do przegladu to serwis powinien umyc rower i oddac po przegladzie czysty i sprawny. Tutaj serwis mowi do klienta ze oni roweu myc nie beda bo beda mieli bloto na placu i mam sobie jechac na myjnie na stacje paliw i umyc rower super poziom obslugi klienta Nie wspomne ze po przegladzie ponownie uszkodzony byl czujnik obrotu kola i musialem sie wracac do serwisu. Wiele osob pisze ze wymienilo lancuch kilka razy, naprawiali piaste, zebatki itd i za wszystko placili plus liczne naprawy gwarancyjne i nadal uwazaja ze to taki super rower Placcie dalej za to ze Giant pakuje tanie chinskie podzespoly i na tym zarabia. Sklepy maja fajna marze na elektrykach wiec trzeba dalej ludzia ten „belkot marketingowy” wciskac ze kupujac rower do jazdy w terenie za 20.000zl mamy super sprzet zapominajac dodac ze do lekkiej amatorskiej jazdy tylko w sloneczne dni po sciezkach rowerowych i co wazne nie uzywac wspomagania bo ono bardzo niszczy naped ktory nie jest przystosowany do takiej mocy a za kazda naprawe bedziecie placic bo nie umiecie jezdzic rowerem Mam wrazenie,, ze ”niektorym sprzedawca” ten temat za bardzo sie nie podoba i stad liczne „hejterskie” wpisy Znajac zycie niedlugo temat zostanie zablokowany lub usuniety Jak nie to dam znac jak losy mojego elektryka i tej sprawy.
  16. Mialem „fastbika” do testow. Zabawa super niezaleznie od warunkow w terenie ale ciezkie kolo tylne i bardzo szybko sie przegrzewal czekam na ktm elektryka do testow.
  17. w ktorym miejscu sie rozczulam ? Dla mnie smieszne jest to jak wiele osob akceptuje fakt ze placa sporo za produkt ktory jest z slabej jakosci podzespolow i jeszcze producent kaze im za to placic a oni sa szczesliwi ze maja tak wyjatkowy rower Super ! PS. Mialem cayenna turbo S, opony zzeral po przejechaniu 2000km bo byl problem z zawieszeniem. Kilka razy ASO staralo sie to naprawic ale nie dalo rady. Przyjeli auto z powrotem i oddali cala kwote + rabat na inne. Moze za dlugo mieszkalem za granica gdzie szanuje sie klienta a nie wmawia mu sie ze ma placic za bubla.
  18. chyab nie wszystko jasno napisalem lub nie doczytales > " Sam podałeś, że był spowodowany fizycznym uszkodzeniem czujnika. Zdarza się. " to sa dwie odmienne sprawy, raz rower sie zawieszal, wlaczal sie jak by w tryb awaryjny i nie dzialao wspomaganie ( na manetce migala czerwona dioda ) a po chwili dzialal na 100%, tez raz na samym koncu podjazdu mi taki numer zrobil a zaraz potem skarpa z 15 metrow, starchu sie najadlem sporo. W Serwisie powiedziali ze wina jest uszkodzony czujnik obrotu kola chyba ale go nie wymienili tylko "poprawili" Drugi problem to byl z dwa miesiace pozniej, nie mozna bylo wylaczyc roweru. Non stop byl wlaczony i robili to na gwarancji. "że powiedziałeś na forum że serwisowałeś rower co 2 tygodnie." - nie podalem ze na serwis jedzilem co dwa tygodnie tylko ze w serwisie bylem srednio co dwa tygodnie bo ciagle cos bylo do zrobienia, byly to naprawy piasty tylniej, siedzenia, manetki , czujnika, opon ...... Chodzi mi o fakt ze za kazdym razem mial i sprzedawca i serwis wglad jak wyglada rower, jak jest uzytkowany i zawsze otrzymywalem informacje, ze to jest rower stworzony do jazdy w terenie itd itd. Paragonow oczywiscie jest i to sporo. " Nie wiem czemu porównujesz rower do motocykla. Jedno to rower, drugie to motocykl. GIANT na pewno ci zrobi rower o wytrzymałości KTM jeśli go zrobi w podobnej wadze " - dlatego ze motocykl kosztowal 3 razy wiecej od roweru, zrobilem nim okolo 15.000km, serwis, klocki opony i jezdzi. Nikt nie pyta jak szybko, po jakiej drodze itd. "Jeżeli jeździsz bardzo dużo i intensywnie to jest to nie jest to niezwykłe. W F1 też zmieniają opony częściej niż przeciętny kowalski. " - bez przesady, chinski rower za 20.000zl to nie bolid formuly 1 a ja jestem zwyklym kowalskim a nie wyczynowym sportowcem. Dziennie jezdzilem okolo 30km - 40km dla zrowie i rekreacji aby oderwac sie od pracy a nie w wyscigach miedzynarodowych. Oczywiscie masz prawo do swojego zdania. Super ze jestes zadowolony z zakupu i zycze dalszej przyjemnej jazdy. Ja na wiosne i tak kupie elektryka bo stan mojego kolana nie pozwala mi jezdzic tyle co lubie bez wspomagania. W sklepie rozmawialem ze moze zdecyduje sie na ich nowy model bo ma wieksza baterie, moze lepsze podzespoly itd za okolo 33.000zl to sprzedawca powiedzial ze tak samo bedzie jak teraz, ze nie wytrzymaja podzespoly tyle co bym chcial i teraz to nie chce mi juz sprzedac roweru tak jak byli by jedynym sklepem. Po podejsciu sklepu do mnie jako klienta i GIANT POLSKA ktory wysylal mi maila w stylu " wal sie Pan" to na pewno tej marki nie wybiore. Chcialem zalatwic sprawe ze sklepem polubownie jako staly klient ktory u nich wydal $$$$$$$$$$ ale zamiast tego pisza jak to popsulem ich wspanialy rower i ze ma ryski Nie myslalem ze ten post bedzie mial takie zainteresowanie, Ci ktorzy uwazaja ze tak jest ok, ze wydajmey 20.000zl za rower i dokladamy kolejne kilkaset zloty co miesiac czy dwa to jest ok to super, ale moze wiele osob zanim zdecyduje sie na zakup elektryka sie zastanowi lub dopyta sprzedawce jak to jest naprawde z wytrzymaloscia elektrykow, moze zaoszczedza sobie troche nerwow i gotowki i nie beda czuli sie oszukani tak jak ja.
  19. czytales moje wypowiedzi ? ja wszystkei naprawy / serwisy jakie byly konieczne byly robione i za nie placilem, bylem w serwisie chyba co dwa tygodnie tym rowerem a to wymiana opony, a to dolanie mleczka bo niby ucieklo i dziura sie nie zakleila, serwisy itd itd I zawsze sprzedawca tweirdzil ze po to jest ten rower aby nim ucierac czy to po blocie czy kaluzach. Super wytrzymaly sprzet, GIANT jest super i bez problemu wytrzyma takie uzytkowanie. NIGDY nie bylo mowy, sluchaj, nie jezdz po blocie bo rower sie rozsypie itd itp. Mi nie chodzi o koszty naprawy tylko o zwykle jawne oszustwo mnie jako klienta. Kupielm u nich zwykly rower za okolo 3000zl przed tym elektrykiem, jest ok, zero problemow a sporo tez w terenie nim jezdzilem. Przy okazji wizyt sprzedawca zapewnial mnie ze elektryk ze wzgledu na duzo wieksza kwote to duzo lepsze podzespoly, zawieszenie super, wspomaganie napedu i wogole, mozna powiedziec ze niezniszczalny. Zaufalem skoro tak mowi specjalista i wydalem na rower 20.000zl. Teraz nagle pisza jaki ze mnie "klienta" to niedouczony balwan ze nie wiem jak jezdzic rowerem elektrycznym i jakie sa tego koszty. Mi w calej tej historii chodzi tylko o nieuczciwosc sprzedawcy i uwazalem ze jesli zakupielm u nich dwa rowery, ( okulary na rower, lampki przod i tyl za okolo 500zl, pedaly za ok 500zl, spodenki, rekawiczki za okolo 400zl, kask za kolejne 700zl opon za 700zl jak nie lepiej + serwisy i platne naprawy za okolo 1300zl to jako klienta nie wypada tak bezczelnie oszukiwac. W calej tej sprwie tylko chodzi mi o uczciwosc sprzedawca - klient. Sam wymieniasz kilka napraw gwarancyjnych jak rowniez naprawy za ktore placiles, u mnie tez kilka napraw bylo / jest na gwarancji tak ze skad takie przekonanie ze to taki super rower skoro maja tyle napraw gwarancyjnych ? Brak mozliwosci wylaczenia nie byl spowodowany klopotami styku bateri. Zbyt szybkie zuzycie ma okreslenie w prawie, jesli nie to dlaczego jest gwarancja na dwa lata ? Idac Twoim tokiem myslenia to tak naprawd emozna kazdego klienta jakiegokolwiek produktu olac twierdzac ze zuzycie towaru. Jak wypala sie pikslele w TV czy monitorze po 10 miesiacach to mowisz, ok za duzo ogladalem TV, jak padnie telefon to mowisz, ok, za duzo dzownilem, jak padnie lodowka po 10 miesiacach to mowisz ze ok bo za duzo mrozila a jak padnie pralka to tez Twoja wina bo za duzo prales ? itd. Moze troszke przesadzam ale nie dajmy z siebie robic frajerow. Widze po wielu postach, ze nam klientom elektrykow chce sie wmowic, ze slabej jakosci towar jakim sa rowery elektryczne GIANT to nasza wina bo zle sie uzytkuje, zle myje ( mi sprzedawca mowil ze mycie myjka jest ok, byle nie na mocnym cisnieniu tylko takim do plukania ), ze nalezy wymieniac elementy co kilka tygodni bo to jest normalne i za to placic i GIANTowi za czesci i serwisowi za prace. Super rozwiazanie, sprzedac towar na slabych podzespolach bo po co dac dobre skoro "fani" i tak beda palcic nam za czesci a serwisy beda mialy co robic, idealny pomysl na biznes byle wmowic ludzia ze tak jest ok i bedzie super Mam KTM superduke1290, czesto jezdze po 250km/h na torze, liczn ehamowania, przyspieszenia i ostra zabawa i serwis to co nalezy do zrobienia. Nikt w KTM mi nie mowi ze jezdzilem w deszczu lub byl piasek na drodze itd to mam wymienic z 10 czesci w motocyklu. Sa podane ramy czasowe czy km co ile nalezy dane czesci wymieniac i tyle. Motocykl ten znosi potezne przeciazenia a nie jest wcale 10 razy drozszy od tego roweru ktory w ciagu 3000km popsul sie i na gwarancji i zuzycia kilkanascie razy ! PS. radca nie musi sie znac na rowerach, slowo przeciwko slowu, zgadza sie ale od tego sa sady i dobrzy prawnicy aby slowo jednej strony bylo bardziej wiarygodne. Mam prawo w aktualnej sytuacji jako klient czuc sie oszukany a co bedzie dalej zobaczymy. Naprawde, za to jak sklep mnie potraktowal chetnie spotkam sie z nimi na drodze sadowej. Dziekuje za Twoj wpis, moze jak bedzie wiecej osob ktore tez wykaza jak wiele wad ma elektryk gianta bedzie latwiej dochodzic swoich racji
  20. tylna piasta ktora sie rozsypala to tez moja wina ? to ze rower nie chcial sie wylaczyc to tez moja wina ? To ze przelacznik od stopnia wspomagania jest na branzoletce jak chinski zegarek i ulamal sie dwa razy i koszt wymiany 280zl. Siedzienei tez bylo ju znaprawiane na gwarancji ale to na pewno te zmoja wida bo max kierownik moze miec 40kg. Tak, kupujac auto nawet jak bym jezdzil non stop na jedynce do odciecia to sinik sie nie pospuje ani skrzynia bo jest do odciecia. Sporo jezdzilem na torach roznycmi autami i normalne jest ze zmienia sie biegi przy odcieciu lub automat sam to robi. Jednak tutaj mowa o rowerze za 20.000zl ktory nie byl uzywany w skrajnych warunkach czy w jakims sporcie. Jestem zwyklym "kowalskim" ktory kupil rower do jazdy w teren ot rekeracyjnie. Kopiec Kosciuszki, Lasek Wolski itd to nie sa jakies wyjatkowe warunki. Nigdy rowerem nie skaklalem, nie bralem udzialu w jakis gorskich zjazdach itd. Normalnie godzina - poltora codziennej jazdy, sporo normalna sciezka asfaltowa, pozniej troche w terenie . To ze trafily sie kaluze, bloto to chyba logiczne ze nie omijalem. Dalej dawajcie sobie wmawiac takie bzdury marketingowe jakie serwuja sprzedawcy rowerow. To chyba jedyny produkt ktory mozna sprzedawac praktycznie bez gwarancji na elementy bo zawsze to moze byc wina sprzedawcy. Ja nie bede walczyl z Giant czy Shimano, kupilem rower ze sklepu rowerowego i oni sprzedali towar ktory uwazam ze ma wady o ktorych sprzedawca dobrze wiedzial. Zbyt szybko zuzywajace sie element mechaniczne i wady napedu itd. To nie jest zabawka za 300zl i po konsultacjach z radca prawnym mam duze szanse domagac sie nowego roweru wolnego od wad lub zwrot gotuwki. Moz ejak wiecej uzytkownikow takich rowerow poszlo by ta droga to wymusilo by to na sklepach uczciwie informowac o awaryjnosci lub nie sprzedawac takich wadliwych rowerow. Ja na pewno bede dalej drazyl temat i doprowadze ta sprawe do konca i dam znac. Moze po jednej takiej sprawie jak uda sie wygrac bedzie szansa dla innych wlascicieli elektrykow.
  21. i niby tak ale nawet jak uznaja rekalmacje to maja praktycznie nieograniczony czas kiedy naprawia rower. Myslalem ze serwis GIANT ma tak ze jak uznaje reklamacje to ma dane czesci a nei wysyla silniczke do Holandiu i czeka i czek ai czeka na opinie a wlasciciel roweru sobie czeka Tez bardzo dziwne podejscie
  22. oczywiscie to rozumie ze czesci mechaniczne sie zuzywaja ale mimo wszystko musza byc odpowiedniej jakosci. Z takim podejsciem jak piszesz ja sie nie zgadzam. Kupuje rower elektryczny do jazdy w terenie. Super zawieszenie, rama wytrzymala itd itd bo to super rower ale mam przystac na to ze GIANT swiadomie sprzedal mi towar ktory nie wytrzymuje 3000km bo to nowosc, bo za duzo nim jezdze, bo jeszcze nie ma odpowiednio wytrzymalych podzespolow. Wiem, ze trudno wygrac z GIANT ale jesli nic sie nie robi i daje przyzwolenie to nadal bedziemy krojeni na grube tysiace naszych ciezko zarobionych pieniedzy a oni sie smiejac sprzedajac tani sprzet z Chin. Mam firme i kilka MB sprinter, mialem z jednym problem i kazdy mi mowil ze z MB nie wygrasz, a naprawili wszystko , wymienili czesci i robocizne za 0 euro. Mozna nie tyle wygrac bo nie chodzi tu o wygrywanie tylko o to aby jakas duza firma poszanowala Ciebie jako klienta.
  23. dziekuej za rozne komentarze ale jednego nie rozumie. Z wpisow ytych wynika ze producent swiadomie zakalda elementy ktore nie sa odpowiednio wytrzymale do danego roweru a my klienci mamy to akceptowac i za to placic bo tak jest. Jestesmy banda frajerow ktorzy daja wyciagac sobei pieniadze z kieszeni a jak ktos mowi ze to chyba ie jest ok to slyszy ze nie dlal nalezycie o towar, ze go poryswoal i jest idiota bo kazdy wie ze te elementy sa slabe i nalezy je wymieniac bo lepsze byly by drozsze i po co. To jakas paranoja. Sprzedaje np sofy z funkcja spania i czy kient kupuje taka sofe za 1200zl czy 5000zl to nie ma znaczenia, ma dwa lata wytrzymac. Nie moge powiedziec klientowi ze aby bylo taniej to sa gorszej jakosci elementy i musi je wymieniac co pare miesiecy i za to placic. Jak kupuje auto ktore jezdzi 150km/h i tyle nim bede jezdzil to w ASO nie powiedza mi ze oni wiedza ze elementy w krzyni biegow sa za slabe i sie psuja vo 7 miesiecy i mam zapalcic za ich naprawe. Gdzie tu sens ? DLa mnie to jest kpina z klienta ktory wydal 20.000zl na towar zbudowany z podzespolow nie adekwatnych do jego parametrow. Jak pisalem nie chodzi o sam koszt naprawy ale o fakt ze klienci sa swiadomei przez GIANTA robieni w ...... Czesci zuzyte odbieram z serwisu i che dac je do badan wytrzymalosciowych. Musze poszukac jakiegos rzeczoznawce czy labolatorium aby sprawdzili czy material z ktorego sa wykonane te elementy sa odpowiedniej wytrzymalosci.
  24. Tez najpierw kupilem gianta za niecale 3000zl i sporo km zrobilem i zero problemow. Tez w terenie i jezdzi jak nowy. Niestety jak dziennie na nim robilem z 40km to odzywala sie kontuzja kolana zachecany przez sprzedawce z gianta jak rowniez po jezdzie probnej zdecydowalem sie na zakup. Po za elektryka dostalem jeszcze fajne zawieszenie itd. Mozna sie fajnie najezdzic a kolano nie boli liczylem ze nowy rower 7 razy drozszy to na pewno bedzie super. Niestety dopiero po paru miesiacach w serwisue mi powiedziano ze elementy w tym rowerze sa takie same jak w zwyklych i nie wytrzymuja obciazenia ! Planowalem wymienic te czesci na jakies super tytanowe itd ale w setwisie stwierdzono ze to nic nie da bo to i tak elementy od zwyklych rowerow. Planowalem nawet zmiane na nowego gianta bo ma wieksza baterie. Kosztuje cos kolo 34.000zl sprzedawca twierdzil ze to super sprzet, najlepszy itd ale nauczony doswiadczeniem pytam czy po 3000km tez beda takie problemy stwierdzil ze chya raczej bycmoze nie ale roznie bywa i zalezy jak sie uzytkuje. Podziekowalem bo wiem co by bylo za pare miesiecy. Znowu moja wina cokolwiek sie stanie. Posprawdzalem specyfikacje i przepasci nie ma miedzy tym co mam a tym za 34.000zl to jakim cudem ma wytrzymac wiecej. Ja uwazam ze jest tak jak napisal AHAJA - bierze giant to co ma na polce od zwyklych rowerow i daje do elektrykow w 100% majac swiadomosc ze robia klientow „na szaro” za co pozniej jeszcze biora kase za naprawy bo nie przypuszczam ze taka firma jak giant nie zdaje sobie z tego sprawy.
  25. czytales naprawde wszystko co opisalem ? lozyska w silniku, brak mozliwosci wylaczenia roweru, czujnik obrotowy kola zostal niby uszkodzony mechanicznie bo jest w takim miejscu ze kazda galaz na ktora najedziesz moze spowodowac jego uszodzenie, manetke kupilem nowa ktora ulamala sie w ten sam dzien, koszt 280zl ! bo montowana na kierownicy na zasadzie jak branzoletka zegarka, jeden bolec w plastikowej oprawie. Zuzyl sie nie tylko naped ale: lancuch, tylnia piasta, tylnia zebatka, przerzutka, siedzenie itd itd. To wszystko po 3000km. W miedzy czasie wydalem okolo 1300zl a teraz kolejne ponad 1000zl tak ze nie jest tak ze jezdzilem i nic nie robilem tylko caly czas rower byl "serwisowany".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...