Cześć! Planuję zakup roweru elektrycznego i będę wdzięczna za opinie i sugestie. Szukam roweru, którym głównie będę jeździć po mieście, mniej niż 10km w jedną stronę, czasem 17km na wieś szosami. Mam dysplazję stawu rzepkowego, więc nawet mały podjazd pod górę oznacza dla mnie duży ból. Mój wzrost to 158cm, waga 50kg.
Ponieważ przez chorobe od dawna nie jeżdżę regularnie, mam do Was kilka pytań, dość szerokich:
1. Jadąc do pracy będę parkować pod popularną galerią handlową stojącą przy ulicy, gdzie jest monitoring i cały czas chodzą ludzie. Zabezpieczać planuję go u-lockiem. Jakie jest Waszym zdaniem ryzyko, że z takiego miejsca ktoś ukradnie rower? Czy złodzieja bardziej będzie kusić składak elektryczny, czy zwykły giant "zelektryzowany"?
2. Czy kupowalibyście na moim miejscu składaka elektrycznego do 3000zł, czy zestaw do upgrade'u? Będę jeździć ulicami śródmiejskimi, więc rozmiar pewnie ma tam znaczenie.
3. Czy moglibyście polecić jakiś składak elektryczny do tej ceny? W necie widziałam mnóstwo modeli, ale dużo z nich to marki chińskie, nie wiem na ile dobre. Może powinnam po prostu kupić b'twina tilt 500e (opcja najprostsza,dla leniwych; ale pewnie nie najlepsza)?