Mam rower crossowy Hercules z amorkiem, przerzutki deore, v-braki, rama stalowa. Moim zdaniem jest ciężki i już swoje lata ma z 10. Ciężko nim utrzymać prędkość na poziomie 30 km/h przez dłuższy okres czasu. W takiej cenie, nie ma zbytnio ciekawych crossów. W sklepie oferowali mi rowery na osprzęcie Acera. W internecie są starsze roczniki na Alicii/deore.
Wiadomo gravel na dłuższe wypady byłby wygodniejszy ale są jeszcze drogie. To taki przełaj jest taką tańszą opcją, przynajmniej w mojej opinii. można by w przyszłości w jakimś wyścigu wystartować czy triathlonie, zmieniając jedynie opony. Zdaje sobie sprawę, że nie będzie to szczyt wygody ale taki rower będzie znacznie lżejszy od obecnego. To już będzie spora różnica według mnie. No i chciałbym spróbować innego typu roweru.