Skocz do zawartości

Karoleq

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Karoleq

  1. No jeździłem przy -15 stopniach ostatnio wyślę do wichu workshop lub do spiderów
  2. Wszystko na części było rozkładane, ponoć po rozkręceniu wszystko "wybuchło" i wyleciało ze środka.
  3. Tylko, że właśnie według serwisu w którym go sprawdzali uszczelki są ok i wszystko powinno być git. Po sprawdzeniu go i złożeniu do kupy wszystko działało super na początku ale po 30 kilometrach znowu się zepsuło.
  4. Akuratnie majster miało być raczej bardziej żartobliwym określeniem, to jeden z lepszych serwisów w Rzeszowie. Nigdy nie serwisowałem sam amortyzatora Tylko, że właśnie według serwisu w którym go sprawdzali uszczelki są ok i wszystko powinno być git. Po sprawdzeniu go i złożeniu do kupy wszystko działało super na początku ale po 30 kilometrach znowu się zepsuło.
  5. Witam wszystkich Od sierpnia tego roku jestem posiadaczem roweru Dartmoor Blackbird z damperem rock shox monarch R. Jakiś czas temu damper zaczął dziwnie pracować, ale ostatnio wydarzyła się katastrofa. Mimo napompowania go pod moją wagę damper nie utrzymuje poprawnego sagu (ciśnienie jest ok) na przykład pusty rower siedzi na 20% sagu, gdy usiądę damper wygląda jak na zdjęciu (70% sagu?) Damper jest jakby zassany do środka Uniemożliwia to normalną jazdę, bo praktycznie co chwilę ocieram pedałami o drogę i skok jest prawie zerowy, do tego odbicie działa fatalnie. Damper został zbadany u lokalnego majstra który cieszy się dobrą opinią i nie był w stanie stwierdzić usterki, uszczelki są w porządku, nie chciałem ingerować na większą skalę aby nie stracić gwarancji, więc skończyło się na takich oględzinach. Może to być jakaś wada fabryczna? O ile dobrze zrozumiałem ponoć powietrze przedostaje się do komory negatywnej, ale nie wiadomo dlaczego, skoro uszczelki i inne rzeczy są ok. I teraz moje pytania - mam jakąkolwiek szansę aby to zostało uznane na gwarancję i naprawione? Czy lepiej aby nie tracić czasu, i się nie stresować od razu wysłać go do serwisu który się specjalizuje w naprawie zawieszenia (na przykład spider suspensions)? Aktualnie nie uśmiecha mi się kupowanie nowego dampera, mam dosyć ograniczony budżet. Wiosna się zbliża, więc szkoda żeby rower stał niesprawny. Obawiam się odpowiedzi sklepu w stylu - to jest element który pracuje, zużywa się a ja niesamowicie katowałem rower i wykonywałem nie wiadomo jakie ewolucje, więc nici z gwarancji... Z góry dzięki za odpowiedzi, będę wdzięczny za wszystkie porady
×
×
  • Dodaj nową pozycję...