Skocz do zawartości

Fiwan

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    27
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Fiwan

  1. Teraz, yakuza79 napisał:

    Mógłbym ewentualnie wskazać na osprzęt, za tę cenę specialized powinien wsadzić wyższą grupę. Nie żebym narzekał, wszystko działa w najlepszym porządku. 

     

    nie wiem po jakim terenie najczesciej jezdzisz, moglbys powiedziec cos o tylnej przerzutce? "wyrabia" na wybojach ? 

     

    do takiej sequoi, kiedy mi ma sluzyc na szutrowe drogi, na wypad z sakwami, nie lepszy bedzie osprzet bardziej mtb?

    szczerze zastanawiam sie (na przyszlosc, nowego osprzetu nie bede od razu zmienial :D) nad kaseta 11-42 i korba 1x 32, Czemu ?

     

    mam szosowke, wiem kiedy jade "na asfalt" a kiedy w planach mam cos innego, chcac sie "poscigac" szosa i czesc. Jadac na szutry, z sakwami gdzies nie widze wiekszego sensu dla posiadania blatu 46 (np). Przy kasecie 11-42 i korbie 32 ratio w skrajnych przypadkach jest 0,8 i 3,36 (gdzie w standardowej konfiguracji - wedlug oficjalnej strony, rozne podaja roznie - jest kolejno 0,99 i 4,58). Max predkosc przy okolo 80 obrotach i oponce 700c 38 w granicach 34 km/h wydaje mi sie zadowalajaca/wystarczajaca. Przy zmianie osprzetu doszloby do zmiany hamulcow z mechanicznych na hydrauliczne i dylematem bylby wozek (osprzet SRAM), czy wchodzic w "sztywny" x-horizon czy po prostu w jakis ze sprzeglem?

     

    Moze ktos sie wypowiedziec na temat tego co planuje szybciej lub pozniej zrobic? 

  2. Pytanie czysto teoretyczne:

    spotkal sie ktos z gravelem (mocowania na bagazniki itd jak sequoia) z rama stalowa i widelcem stalowym/karbonowym, z barankiem (najlepiej dirt drop bar 12-25%), na sramie z jednym blatem z przodu (32-36t) i 11 z tylu (11-42 np) + tarcze (kazdy rodzaj). 

    Oczywiscie w cenie +/- 10% 6000pln

     

     

  3. 47 minut temu, clavdivs napisał:

    Jak Ci nawali zacisk mechaniczny poza domem to nie wiem co możesz zrobić. Pewnie nic. W niewielkim regionalnym serwisie teraz jest łatwiej o jakiś najprostszy zestaw hamulców hydrauliczny, niż o zacisk do klamkomanetek szosowych.

    wierze na slowo.

     

    niestety gdzies musza byc kompromisy ;x 

  4. 16 godzin temu, wkg napisał:

    A pytanie - koniecznie stal ? Ja akurat patrzę za gravelem na kilkudniowe jazdy po bardziej cywilizowanych miejscach stąd wolę alu + carbon ale stal to stal ; )

    Chce sie skupic na stali z (chyba) dwoch powodow.

    Ma znacznie większa nosnosc (moja masa + bagaze), a dodatkowo jest stosunkowo malo awaryjna - nie planuje kraks, ale jak sie zdarzy to wiekszego problemu z naprawa nie bedzie, przy karbonie juz gorzej. Karbon wole zarezerwowac do szosy xd.

     

    Aczkolwiek pisząc oczekiwania, wymienilem mechaniczne tarcze, czemu? Łatwiejszy serwis poza domem itp.

    Ma ktoś moze doswiadczenie z hydraulicznymi? czy nalezy sie ich "obawiac"? Czy bede w stanie sobie z nimi poradzic bez wiekszego problemu i bez dodatkowego (duzego/ciezkiego?) sprzetu?

  5. Wracajac powoli do tematu xd

    Poki co, najbardziej przekonany jestem do Fuji Jari 2.3.

    Czemu? Stalowy frameset, sporo mocowan na bidony/bagaznik/blotniki, dirt drop bar (waga nie gra roli).

     

    Ale mam teoretyczne pytanie,

    da sie znalezc gravela, stalowego, ze spora iloscia mocowan, mozliwoscia montazu bagaznika, dirt drop barem itd itd, dodatkowo ze sztywnymi oskami?

    (W cenie do 5000)

  6. Patrzac na to wszystko, mysle, ze jestem bardziej przekonany do stali (rama+widelec).

    Waga 10,5kg w tym przypadku mnie nie urzeka, bo nie celuje w leciutki rowerek :D, Fuji Jari 2.3 ..... nowa milosc :>

    Ale Author ronin z 2018 tez nie jest najgorszy. Cena mniejsza, osprzet lepszy.

    To bedzie ciezki dylemat, poki co ta dwojka stoi na czele, co nie zmienia faktu, ze dalej bede sie rozgladal. 

    Jesli  ktos mial stycznosc z Fuji jari 2.3, moglby sie podzielic stosunkowo obiektywna opinia? :D

     

    Dzięki @wkg :rolleyes:

     

  7. Czesc, ostatnio zastanawiam sie nad zakupem roweru, ktory na codzien bedzie sluzyl do zwyklych dojazdow (tam gdzie szosa “nie dojedzie”), a czasem bedzie takim osiolkiem :>.

     

    Kupujac go, nie chcialbym przekroczyc 4000 (za sam rower, nie liczac bagaznikow itd itd), ale przyjmijmy ta granice +/- 10%.

    Na co chcialbym zwrocic uwage?

    Wagi najlzejszej to ja nie jestem (~95kg) wiec musze to tez brac pod uwage patrzac na ewentualny dobor kol xd, rower typu gravel, moze mtb(?).

    Poczatkowo moja uwage przykul Triban RC 500 (koszt 2700 co jest sporo ponizej gornej granicy, aczkolwiek to go nie wyklucza :>), jedynym (moim zdaniem) defektem sa karbonowe widelki, co wiaze sie z ich maksymalnym udzwigiem 9kg (do oski to inna sprawa).

    Oprocz tego rower mysle, ze spelnialby pozostale kryteria (to, ze jest to rower z Deca, czy ze ma Clarisa, to dla mnie zaden dyskomfort).

    Ale zastanawiam sie tez nad mtb ze sztywnym widelcem (lub jakims uginaczem). 

    Tu w gre wchodzi ladownosc takiego roweru, komfort jazdy po asfalcie i szutrach, ergonomia (baranka najprawdopodobniej zmienilbym na dirt drop bar’a).

     

    Moje oczekiwania:

    Mocowanie bagaznikow przod/tyl,

    Hamulce tarczowe mechaniczne,

    Komfortowa pozycja,

    Aluminiowa rama (czy stal lepsza w takim przypadku?),

    Aluminiowy widelec (karbon w tym przypadku chyba tylko “szkodzi”?).

     

    Moze posiada ktos rower, ktory lapie sie w tych kryteriach? Moze moglby sie na jego temat wypowiedziec?

    A moze jest w stanie zasugerowac cos konkretnego?

    Doradzic czy lepszy bylby gravel z dirtem czy sztywny mtb? Czy karbonowo aluminiowy widelec ma sens w takim przypadku?

     

     

    Pozdrawiam :* 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...