Skocz do zawartości

paszczur666

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika paszczur666

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Mój wybór...... Mustang zaparkował w domu:)
  2. No jeździ się bajecznie. Teraz jak patrzę na swojego 26 cali to taki malutki przy nim. Zupełnie inny rower. Tylko WKU...... Jestem na sprzedawcę bo po zakupie zostawiłem mu go na 3 gdz. Żeby zdążył przygotować go . Ja dojeżdżam rowerem po 7 km do domu biorę się za oględziny , patrzę na łańcuch a tam dramat. Koleś nie odtluscil łańcucha i dwie godziny roboty miałem.!!! Łańcuch poszedl z napędu odtłuszczanie zębatek łańcucha ponowny montaż smarowanie. Porażka.jak można takie zeczy robić?! To się nazywa przygotowanie roweru? masakra
  3. Jedno co mi teraz nie pasuje ale to w każdym by tak było to szerokość kierownicy. Za szeroka jest.musze się przyzwyczaić.przesiadlem się z 26 cali więc jest kolosalna różnica. Ale ten amortyzator fajnie pracuje.jest radocha na maska
  4. Więc dokonałem wyboru , rower kupiony....jednak was bardzo zaskoczę ponieważ wybrałem........ o tym na końcu:) A więc tak jak wcześniej założyłem , dokładnie się zorientuje w temacie , obejrzę na żywo każdy rower i dokonam zakupu. Tak też zrobiłem.Budżet : 3 500 zł. Oglądałem takie rowery: Trek X-caliber 7 - 8 , Merida Big Nine 500 (Zwykła nie lite) , Giant Talon 1GE Kross Level 6 -7 Kellys Gate 30 Merida Big Nine 300 Romet Mustang 29 1 2018 Oczywiście każdy sprzedawca zachwalał swój towar , ale ja kierowałem się swoim rozumem i tym co przez ten czas dowiedziałem się na temat tych rowerów a powiem szczerze ,że przez ponad tydzień non stop oglądałem i czytałem recenzje, i miałem taki mętlik już na końcu ,że nie wiedziałem co zrobić. Więc decyzję moją oparłem na podstawie tego jak , którym mi się najwygodniej jedzie , i do którego czuję to "coś". I powiem wam , że wygrał.................ROMET!!!! i ten rower od godziny jest w moim posiadaniu. Czarny Romet Mustang 29 _1 _2018 . Żadnym z powyższych rowerów nie jechało mi się tak dobrze jak tym. Opory miałem straszne no bo w końcu chciałem treka , a stanęło na tym , którego w ogóle nie brałem pod uwagę. Nie wiem czy nie będę żałować wyboru , ale jedno jest na tę chwilę pewne. Rometem jechało mi się zdecydowanie najlepiej , ma powietrzny amortyzator , osprzęt niczego sobie , główka taperowa , i wizualnie jest bardzo ładny ( Oprócz napisu Romet:D) , ale do tego przywyknę. Powiem szczerze , że największym rozczarowaniem był z tej stawki dla mnie nie nikt inna a ....Trek. Naprawdę ubogi rower jak na te pieniądze , oj ubogi... I wcale jakoś super mi się na nim nie jechało. Merida z koleji była jakaś taka sztywna , dziwna pozycja za kierownicą , osprzętowo ok .A reszta , no nie podpasowała:)
  5. No i patrząc na specyfikację tego roweru , już nie tylko na wygląd , to sory ale nawet dla takiego laika jak ja , ten rower ma wszystko lepsze od treka x caliber. Ok , wiem , że sam siebie teraz zaprzeczam , ale zacząłem się trochę tym tematem teraz interesować i naprawdę mam poważny dylemat.Ok , trek ma podobno najlepsze ramy , ale trzeba będzie w niego inwestować w osprzęt , jeśli nagle będę miał bakcyla żeby zacząć jeździć po trudniejszym terenie i zacznę mieć większe wymagania co do osprzętu.bo tego wykluczyć nie mogę. Trek jest fajna bazą pod rozbudowę ,ALE dlaczego mam płacić 4000 zł za ramę , jak za tę samą kwotę mam rower? A ten z ogłoszenia pod każdym względem lepszy od treka , chyba że się myle?
  6. Rock shox recon rl , wg specyfikacji ma sprężynę powietrzna. Powiem wam że dziś widziałem na żywo krossa level 5.0 , i wizualnie bardzo mi się podoba.....a level 7 będzie jeszcze lepszy...... teraz to dopiero mam mętlik w głowie. Szczerze powiedziawszy patrząc na samą ramę to Kross moim zdaniem ma najładniejsza....
  7. A czy Kross level 7.0 będzie waszym zdaniem lepszym wyborem od meridy i treka? Bo jeszcze zacząłem go brać pod uwagę...
  8. Ok , dzięki. Inna rama dotyczy tylko osi do boosta i malowania, czy jest jakaś inna różnica jeszcze?kształt ramy wydaje mi się taki sam , oglądając rower na zdjęciach.....
  9. Dzięki za info. Jeszcze jedno pytanie: jaka jest różnica w Meridzie 500 a 500 lite?
  10. Dokładnie , nie wiem dlaczego ale Kross to dla mnie też trochę chińszczyzna , aczkolwiek pewnie prędzej bym się na niego zdecydował. Zrobię tak że na żywo obejrzę sobie meride i treka , może przejadę się każdym z nich jeśli jest w sklepie taka możliwość o wtedy podejmę decyzję.znacie sklep w Poznaniu lub okolicy z tymi rowerami na stanie?najlepiej aby oba były w jednym sklepie.Garego kupiłem x lat temu w sikteamie , ale nie wiem czy ten sklep w Poznaniu jeszcze istnieje i czy mają obie marki.
  11. No zdarza się i to dość często nawet A waszym okiem nie patrząc na firmy a na całokształt całej konstrukcji. Merida Big nine 500 czy Trek x caliber 8?
  12. Powiem wam szczerze , że teraz mam konkretny mętlik w głowie bo......Merida jest piękna. I o niebo lepszy osprzęt....to już nie wiem co robić
  13. Na pewno będę zmieniać osprzęt bo nawet 8 ma gorszy niż ten w moim. Ale jakbym miał kupić 7 i potem dokupić do niej amor to trochę bez sensu ,lepiej chyba od razu 8 z tym powietrznym.nie wykluczam że będę chciał może w przyszłości wziąć udział w jakimś amatorskim maratonie.mieszkam w okolicy puszczy zielonka , a tutaj ścieżek nie brakuje , choć wiadomo nie są to góry. Ale kto wie może kiedyś zabiorę rower w góry. Też tego nie wykluczam. Chciałbym poprostu coś dobrego dla amatora , coś co wytrzyma następne 10 lat. A taki był mój Gary. Chyba że jest coś w tej cenie bardziej godnego uwagi? Nie upieram się na siłę przy treku , ale na pewno nie chciałbym Rometa. Jakoś nie mógłbym patrzeć na ten napis...
  14. Witam , Mam na imię Dawid , na forum jestem od paru minut. Dręczy mnie myśl , z którą zmagam się od miesiąca , zacznę od początku. Po kilku latach leżenia w piwnicy , pół roku temu wyciągnąłem mój niegdyś fajny rower (jak na amatora) , otóż w 2007 roku kupiłem sobie swój pierwszy nie marketowy rower , pierwszy za swoje a nie rodziców pieniądze , i był to Gary Fisher Tarpon. Wtedy dla mnie to był super rower , zrobiłem nim po leśnych ścieżkach w 3 sezony około 3000 km. Wtedy jeździłem nim dużo. Złego słowa na niego nie mogłem powiedzieć , był mega wygodny , jeździło się nim bardzo lekko i przyjemnie , oczywiście jak dla amatora bez wymagań. Później poszedł do piwnicy z przyczyn osobistych nie miałem czasu jeździć. Przeleżał tam kilka lat. Pół roku temu poczułem mocną ciągotkę do niego:). Po przeglądzie okazało się ,że chcąc mieć fajnie znów jeżdżący rower muszę w nim co nieco powymieniać. Skończyło się na tym , że wpakowałem w niego 2000zł lub więcej została z oryginału rama i widelec( swoją drogą kiepski , najprostszy RST ). Więc zostało mi w nim do włożenia jeszcze około 1000zł licząc widelec i może coś jeszcze. Dodam ,że na tą chwilę jeździ się nim świetnie , ale......no właśnie. Przeglądam od miesiąca rowery bo podobają mi się wizualnie nowe:) , jedno wiem na pewno- zrobiłem źle bo mogłem zainwestować te pieniądze w nowy rower , ale cóż stało się. Czy jest sens go sprzedawać? Ile mogę za niego dostać? Chcę zostać przy Garym ( teraz to już Trek) , zdaje sobie sprawę ,że tutaj płaci się za markę a nie osprzęt , ale kurde..... tym się naprawdę jeździ jakoś inaczej niż innymi rowerami. Porównując mojego tarpona , do jakiegoś innego w tym przedziale cenowym ( znajomi jeździli wtedy na cube , kross , kona) , powiem szczerze ,że mój jeździł najbardziej płynnie i był mega wygodny. W każdym razie do rzeczy - postanowiłem na tą chwilę , że chcę treka x caliber 8 . Czy dla takiego amatora jak ja to dobry rower , czy lepiej wziąć tańszy x caliber 7 , bo róźnica w cenie jest , a pytanie czy dla mnie warto dopłacać te 800 zł do 8?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...