Korby masz montowane na klin. Jeżeli korby nie skrzypią na mocowaniu i chcesz na nich jeździć (i na tych zębatkach) to możesz zostawić.
Problem z klinem jest taki że jak raz go wybijesz to trudno z powrotem złożyć żeby wszystko było sztywne i nie miało luzów. Są jakieś patenty z rozgrzewaniem korby i wbijaniem klina w gorącą, ale ja bym od razu wymienił na kwadrat. Miski są wkręcane, więc nie będzie problemu z dobraniem gotowego wkładu.