Skocz do zawartości

Marko40

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    21
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Marek
  • Skąd
    Czechowice

Osiągnięcia użytkownika Marko40

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Po 2 latach napiszę jak skończyła się ta historia wziąłem udział w zawodach szosowych "Velo Toruń" na starym 15 kg. rowerze krosowym ciut tylko obniżyłem kierownicę. zająłem coś koło 400 miejsca na 750 kolarzy w mojej grupie, średnia prędkość z trasy 34km/h trasa na 65km był ogień. zakupiłem rower szosowy, Rose Pro SL 105 i jestem szosowcem a kellys dostał opony schwalbe smart sam 1.75 i służy do robienia bazy zimą w lasach i wycieczek z rodzinką
  2. rozmowa na forum i inne punkty widzenia pomogły wyleczyć się z tej myśli żeby na jednym rowerze ścigać się na szosie i w MTB. zakup kilku rowerów odpada, już mamy w mieszkaniu 3 rowery (mieszkanie w bloku) i jeszcze 2 ? trzymamy je w mieszkaniu bo piwnica za mała... do tego używki odpadają a na 2 nowe nie ma kasy. zakup roweru planuję na luty, marzec, do tego czasu wezmę udział raz na MTB i raz na szosie i zdecyduję, ale na tą chwilę MTB może wydawać się dziwnym że nie wiem co wybrać ale. od lat jeżdżę z paczką ludzi i tyle samo czasu jesteśmy na szosie co poza nią w terenie, mój neos jest po remoncie, wszystko co ruchome ma nowe da rady, ustawie się na końcu żeby nikogo nie blokować i zobaczę jak to jest KrissDeValnor ma rację, prawda jest taka że chce brać udział w zawodach żeby wygrywać, nie z początku bo trzeba się wkręcić ale.. gdybym wiedział że zawsze będę ostatni to nie brał bym w tym udziału :_) na czymś amatorskim i niewielkim gdzie kameralnie przyjdzie 10 do 30 ludzi, a jest forma, zawsze jest szansa na podium...
  3. no właśnie, dla zabawy lub samego udziału mogę pojechać na czym kolwiek i zawsze będę ostatni albo uszkodzę rower powoli zdaje sobie sprawę że lepiej się zdecydować na jeden rodzaj. może po prostu pojadę 1 raz na wyścig mtb i 1 raz na wyścig szosowy, moim starym crosem, tylko zdejmę mu sakwy i zobaczę co mnie bardziej kręci, i kupię odpowiedni rower, tylko tutaj 1 ważne pytanie dopuszczą mnie do zawodów szosowych i mtb na zwykłym crosowym rowerze ? po prostu ustawię się na końcu żeby nikogo nie spowolnić i zobacze jak to jest choć mam w nogach dość siły żeby pedałować cały dzień w piasku albo pod górkę może wygram
  4. shiler, to świetny pomysł zatem zostają maratony MTB i szosowe dla nowego roweru, w grę wchodziła by tylko zmiana opon w zależności od trasy nie słyszałem wcześniej o rowerach "Gravel" no to mam lekturę na kilka dni.. tylko że on ma kierownicę ala kolarka, to wchodzi w grę na wyścigu mtb ? jadąc po piasku górach i lesie ? no i widzę że amory w Gravelach to max 30mm ? a MTB to 100mm jak to się będzie miało przy ściganiu po górskich trasach i korzeniach
  5. Witam Proszę o pomoc w wyborze roweru do zróżnicowanych zastosowań chciał bym zmieścić się w 5 tysiącach, jak to okaże się za mało to wydam więcej kompletnie nie znam się na osprzęcie i technologiach teraz jeżdżę na kellys neos z przed 10 lat 30 tysięcy km na nim zrobiłem i na szosie i w lesie daje rady ale w górach neosek nie daje rady. z 20 kilogramową sakwą pod lekką górkę utrzymuję 30km/h przez 20 minut to może czas na jakieś amatorskie zawody trasy do 200km z sakwą asfalt spoko, jak dochodzi piach i lasy to daje rady na nim zrobić do 150km uwielbiam tą adrenalinę związaną z rywalizacją, bo biegałem na zawodach, ale zwyrodnienie bioder zamknęło na zawsze bieganie został tylko rower. problem w tym że chciał bym się nim ścigać w Maratonach MTB i w zawodach szosowych ! + wycieczki 100-150km w mieszanym terenie 50% szosa-50%las góry piasek wiadoma sprawa że na zawody szosowe zmienił bym opony lub całe koła ? na jakieś cieńkie szosowe zatem zależy mi żeby rower był w miarę możliwości wygodny (wycieczki), lekki i szybki (zawody szosa) przerzutki muszą mieć 2x10/11 tak żebym przy obrotach korby 95 miał to 45/h chociaż, czy w ogóle korba MTB 2x10/11 da rady na szosie ? czy to o czym piszę jest możliwe ? czy zupełnie nierealne chodzi mi oczywiście o całkowicie amatorskie zawody nigdy nie jeździłem bez sakwy z sakwą na 10 letnim rowerze zazwyczaj pod 30 jadę to pomyślałem że na nowym rowerze bez tego ciężaru może gdzieś pod koniec stawki na amatorskich się uda ? reasumując wiem tylko tyle że rower musi być MTB i powinien mieć: 1. 2x 10/11 2. blokadę amortyzatora w manetce 3. tylko wersja hardtail 4. niska waga na pewno nie będzie wykorzystywany do typowego mtb czyli jakieś pionowe zjazdy po kamieniach i korzeniach w maratonach mtb chyba tego nie ma ? takie coś ? Merida Big.Nine 4000 delikatnie podniesiona sylwetka utrzymuje nadal charakter wyścigowy ale nadaje większy komfort na dłuższą jazdę, tak go opisano trochę drogo 8500 ktoś na tym jeździ ? lub wie cokolwiek ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...