Skocz do zawartości

michumal

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    22
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Michał
  • Skąd
    Poznań

Osiągnięcia użytkownika michumal

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Dobra, mam o czym myśleć... Bardzo Wam wszystkim dziękuję za odzew, nawet złośliwy to także jest konstruktywne. Dam znać co wymyśliłem, jak ktoś ma jeszcze coś, to proszę śmiało, krytykę także przyjmę.
  2. Obciążenie to obciążenie i jego wpływ na rower. Dziecko zapięte pasami jakoś nie bardzo ma się jak ruszać. Fakt, ciężar dziecka jest umieszczony trochę wyżej. Nie musisz być złośliwy, ja po prostu szukam za i przeciw i widzę różnicę między dzieckiem a gratami. Jednak nie przekonuje mnie do końca argument, że z 20 kilogramami na foteliku nie da się jeździć. Nie dokonałem wyboru, jeszcze niczego nie kupiłem, po prostu wydaje mi się to rozwiązanie korzystniejsze... Poza tym prosiłem Was o informację, czy to co wymysliłem zadziała, a nie o to czy wozić dziecko w foteliku czy na holu i po to założyłem ten temat, a Wy za wszelką cenę próbujecie przekonać mnie do zupełnie innego rozwiązania. Pytałem np, czy pałąk od fotelika nie będzie kolidował z bagażnikiem...
  3. rzezniol, jak wspominałem jechałem latem z córką z takim fotelikiem i jechało mi się bardzo dobrze, owszem, przy gwałtownych ruchach kierownicą ciężar dziecka działa jak wahadło, ale nie miałem problemów z opanowaniem tego i jechało mi się bardzo dobrze. Rozumiem, ze to 20 kg na tylnym kole, ale jak naładujecie pełne sakwy boczne i górną, to efekt jest podobny i ludzie, Wy tak jeździcie... Nie jestem głuchy na Wasze argumenty i dziękuję za Wasze uwagi. Mam pewne wątpliwości co do fotelika, jednak nadal czuję, że to będzie lepsze wyjście dopóki córka nie ogarnie porządnie roweru na dwóch kółkach. Powiedzcie, dlaczego nie bierzecie przyczepki na rajdy na wszystkie toboły tylko obładowujecie rower sakwami, namiotami itp...? To tylko przykład, nie zakupiłem jeszcze ani bagaja, ani fotelika. To jest dobry argument, który przechyla szalę na stronę tego rozwiązania...
  4. Nie widzę przewagi holu nad fotelikiem... Równowagi się nie nauczy... Pedałować też nie będzie bo po co... Skręcać nie może... Amortyzacja to tylko opona i siodełko... Pasów nie ma... W czym to jest lepsze od fotelika??
  5. Nie miałem zamiaru narażać zdrowia i życia moich dzieci. To o czym myślałem miało wyglądać jak ten adapter od woojj tyle, że ja nie miałem zamiaru ingerować w ogóle w fotelik. Fotelik byłby zamocowany na oryginalnym pałąku, a pod nim, do bagaznika byłaby zamocowana sprężyna, która w momencie większych nierówności przejmowałaby wraz z bagażnikiem część obciążenia. Miałem zamiar zwiększyć komfort podróży mojego dziecka, a nie narażać go na niebezpieczeństwo. Dzięki, ale środek ciężkości roweru wydaje się zbyt wysoko, przy tym rozwiązaniu. Jak na wstępnie napisałem dopiero zakupiłem rowery. Nasza przygoda z rowerami dopiero się zaczyna. Wiem, że za pewnie niektóre Wasze dzieci urodziły się z/na rowerze i w wieku 2 lat jeżdżą samodzielnie na 2 kółkach na tygodniowe rajdy rowerowe, ale moja córka nie jest orłem na rowerze i jeździ nadal na 4 kółkach, w przyszłym roku mam zamiar to zmienić i pozbawić ją tych dwóch niepotrzebnych kółek, jednak do wypraw rodzinnych to jej jeszcze brakuje. Proszę nie mierzcie wszystkich tą samą miarą, niektóre dzieci są naprawdę sprawne inne trochę sierotki jak moja córka, jednak na pewno nie jest kaleką i na pewno z niej takowej nie robię.
  6. No uparłem się na foteliki... NA wakacjach wypożyczyłem rower z fotelikiem i córka 22 kg bez problemu się mieściła i była wniebowzięta przejażdżką i męczy mnie od tego czasu, że tak chce, a jak jej brat się o tym dowiedział, to powiedział, że on tez chce...
  7. No właśnie o takim foteliku myślę, tyle, że chciałem całość lekko stuningować, żeby córka 22 kg nie złamała tego pałąka. Słyszałem opinie, że dziecko bliskie wagi granicznej nieźle wykrzywia pałąk i staje się już to trochę ryzykowne.
  8. Witam, zakupiłem dwa rowerki, które chcę wyposażyć w foteliki dla dzieci mocowane z tyłu. Ponieważ dzieci mają 3 i 5 lat i odpowiednio 15 i 22 kg, mam pewien problem. Otóż foteliki mocowane na bagażnik są sztywne i obawiam się o układ kostny dzieci, więc postanowiłem zrobić mały misz masz... Wymyśliłem, że zakupię jakiś solidny bagażnik rowerowy np: Do tego fotelik na pałąku np: I do tego jeszcze sprężynę podsiodełkową: https://www.rowerystylowe.pl/p-3345/sprezyna-siodelek-brooks-standard-black Całość chciałbym zgrabnie połączyć, sprężynę przykręcić śrubą do bagażnika plus jakąś blachę na zawiasie do bagażnika i sprężyny, żeby powstał taki uginający się klin pomiędzy fotelikiem a bagażnikiem, który to zwiększy komfort fotelika i jednocześnie podniesie jego nośność, gdyż cały ciężar nie będzie spoczywał tylko na pałąkach od fotelika... Co Wy na to? Zadziała? Czy pałąki od foteika nie będą kolidować z bagażnikiem? O czymś zapomniałem? Jakieś uwagi? Dzięki za wszystkie komentarze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...