Musisz się określić gdzie i jak chcesz jeździć, bo teraz ciężko coś sensownie doradzić. Może faktycznie, jak ktoś wcześniej pisał, pojedź do Szczyrku, czy Bielska, wypożycz raz enduro, raz trailówkę, przejedź flow traila i jakąś czerwoną trasę enduro i zdecyduj, w którym kierunku chcesz iść. Nie wyobrażam sobie jechać otika w Szczyrku na HT (pewnie się da, skoro Blake Samson zrobił na HT Megavalanche, ale ja ze swoim skillem bym się zabił), więc tam zabierałem Reigna, który sprawdzał mi się rewelacyjnie. Ale teraz będąc w Świeradowie z rodziną, zamiast Reigna zabrałem ze sobą HT. Jakbym miał trailówkę, to pewnie wziąłbym trailówkę. To nie jest tak, że na współczesnym enduro nie da się pedałować. Da się, ale jest to dużo mniej efektywne niż na sztywniaku/trailówce z full blokowaną amortyzacją. Wydaje mi się, że dla Ciebie, jeśli chcesz rower na zapas, idealny byłby właśnie rower z pogranicza trail/enduro. Specjaliści od marketingu nazwali takie coś "All mountain". Skok 150/150 i pojeździsz i single w Świeradowie i zjedziesz Otesanka (normalnym tempem, nie szaleńczym).