Pisząc "bardziej komfortowy" miałem na myśli w zasadzie wszystko - zarówno pozycję na rowerze (jak rozumiem tu reguł nie ma co komu bardziej pasuje), jak również komfort wjazdu pod górę, gdzie dużo większa masa roweru mogłaby mieć już wpływ. Dlatego właśnie bardziej podoba mi się starszy rocznik Gazeli - waży aż 2,5 kg mniej (zakładając, że Romet nie zmienił metodologii ważenia).
Różnica między Gazelą 2015 (15 kg), a crossowym Rometem Orkan (13 kg), faktycznie nie jest jakaś powalająca, jednak gdyby wynosiła 4-5 kg miałaby ogromny wpływ. Kompletnie nie potrafię oszacować masy różnych modeli. Skoro piszesz o rowerze "pół kilo lżejszym" wnioskuję, że moje wyobrażenia były mocno na wyrost. Najbardziej przy zakupie trekkinga obawiałem się właśnie tego - kupna ciężkiego, nieergonomicznego roweru, który będzie mocno "ciążył" przy podjazdach.
PS. Dzięki za wskazówki.