(wojtasin)
Lakier jest nadal na kominie od strony zewnętrznej, w wykruszeniach widać taki kolor wewnętrznej strony materiału ramy.
Wykruszenia zauważyłem teraz, po jednym sezonie i dwóch miesiącach tego roku,
Podczas czyszczenia rozebrałem wszystkie elementy i zauważyłem te ubytki.
Wcześniej ich nie było.
Dodatkowo wydaje mi się, że to właśnie miejsce hałasuje, podczas jazdy słychać czasem nieregularne cykanie. Czasem mogę je wywołać wstając z siodełka.
W wspominanym znajomym z serwisu poszukiwaliśmy źródła tego dźwięku, eliminując wkręcenie pedałów, korbę, suport czy jażmo siodełka.
Dlatego wydaje mi się, że to uszkodzenie powoduje hałasy.
Czy sądzicie, że jazda z takim uszkodzeniem może spowodować dalsze pękanie.
Jedno z wykruszeń jest na tyle głębokie, że sięga prawie "na wylot", zostało może milimetr materiału do zewnętrznej strony.
Użytkuję ten rower okazjonalnie, "przejechałem" dopieto jeden łańcuch, czyli ok 1500 km. Na codzień jeźdżę innym rowerem, także z aluminiową ramą, której nie uszkodziłem przez rzekomą nieprawidłową eksploatację
Dodam jeszcze, że wybrałem się po poradę do dystrybutora CUBE, firmy Ski Team.
Chciałem poradzić się co zrobić z takim znaleziskiem.
Serwisant powiedział mi, że on osobiście zgłosiłby reklamacje, znów sprzedawca wyraził opinię, że nie ma się czym przejmować, można jeździć dalej.
Jednak hałasy dobiegające z ramy i widoczne uszkodzenia, to raczej nic normalnego, stąd moja reklamacja, i pytania do Was, po jej odrzuceniu.