TheLugardi

Cześć Przymierzałem kilka modeli rowerów: Romet Mustang 29 2, Giant Talon LTD 29er, Specialized Rockhopper Comp 29, Kross Level B6 oraz Cube LTD Pro 29er (trochę ponad budżet, ale o tym dalej). Po przestudiowaniu opinii, recenzji, po małej konwersacji z osobami które, w moim mniemaniu, znają się na sprzęcie, wstępnie odrzuciłem Rometa (mimo dobrego stosunku wyposażenia/cena, marka sama w sobie nie wzbudzała we mnie zaufania) i Krossa (pękające ramy w zeszył sezonie co w parze z moją (nad)wagą rodziła pewne komplikacje. Wracając do pozostałych, Spec i Giant były dla mnie nie wygodne - powiedzmy sobie to w prost. Rama była dla mnie za długa, pozycja zbyt pochylona, zwłaszcza do zakładanego stylu jazdy. I tutaj pojawia się marka Cube (podziękowania dla Przemcio ). Rama o wiele krótsza/węższa w tym samym rozmiarze 19", pozycja bardziej wyprostowana, po jeździe testowej LTD Pro byłem prawie pewny, że wybiorę Cube-a Pytałem o niższy/tańszy model, który mieściłby się w budżecie, niestety nie mieli nic konkurencyjnego do Speca i Gianta wymienionego wyżej (Attention SL jest w podobnej cenie). Po krótkiej negocjacji zaproponowano mi Cuba LTD Pro za 4300 zł. Mam dzień do podjęcia decyzji (w piątek kupuję albo i nie). Czy się opłaca, czy warto?

Cześć! Na wstępie chciałem się przywitać ze wszystkimi maniakami dwóch "pedałowanych" kółek Ale do rzeczy. Naszła mnie ochota na odświeżenie starego hobby jakim była jazda na rowerze, spędzanie każdej wolnej chwili na dwóch kółkach w malowniczej scenerii. Niestety, minęło trochę czasu, wody w Odrze upłynęło, lat przybyło, a co najgorsze, przybyło kilogramów... Moja obecna waga to okolice 130 kg przy wzroście około 180cm, czyli mówiąc wprost - grubas (możecie tak śmiało pisać, ja nie mam ciśnienia, no chyba, że ktoś inny poczuje się obrażony ). Dobra nowina jest taka, że wszedłem na odpowiednią dietę, tzw MŻ, nie piję słodkich napojów, ograniczyłem alkohol do minimum, energiczne spacery z psem i waga zaczęła spadać. I tu właśnie narodził się pomysł kupna nowego MTB-ka 29er. Waga kierowcy - 130 kg Wzrost kierowcy - 180 cm Przeznaczenie - Jazda czysto relaksacyjna (w miarę spadku wagi i poprawy kondycji - coraz szybsze tempo), raczej ubite ścieżki, łatwo dostępne szlaki rowerowe, asfalt, sporadyczny dojazd do pracy. Główne założenie to zapakowanie roweru do auta, wyjechanie w las i zwiedzanie szlaków, bez szaleństw. Rozmiar ramy - Powiedziałbym 19" - L, ale musiałbym się przymierzyć. Przestudiowałem kilka tematów związanych z wytrzymałością poszczególnych producentów i modeli do wagi oraz potencjalnie dobrego stosunku cena/jakość i wyodrębniłem kilka modeli (od razu zaznaczę, że nie znam się na sprzęcie, a moja ocena jest czysto analogiczna). Tak więc: Canyon Grand Canyon AL 29 4.9 https://www.canyon.com/pl/mtb/grand-canyon/2017/grand-canyon-al-4-9.html Kompletnie nie wiem co sądzić o tym modelu, mam wrażenie, że jest za drogi względem podzespołów. Brak możliwości przetestowania. Romet Mustang 29 2 https://www.romet.pl/Rower,MUSTANG_29_2,10,707,710,14524,2017.html Strasznie podoba mi się kształt ramy, amortyzator chyba lepszy (u poprzednika w nazwie Silver, a tutaj Gold, więc chyba lepszy ), zwężana główka (??). Podobno to tzw killer w tym przedziale cenowym, ale nie przekonuje mnie firma, Romet. Nie mają zbyt dobrej opinii internecie. Możliwość przetestowania. Giant Talon 29er LTD https://www.giant-bicycles.com/pl/talon-29er-ltd Podobnie jak z pierwszym - nie wiem co sądzić, wydaje się ciut gorszy biorąc pod uwagę podzespoły, ale jest też tańszy. No i podobno DMC Giant-ów to 180 kg (??). Możliwość przetestowania. Accent Peak 29 NX http://velo.pl/rowery/gorskie-sztywne/cross-country-29/accent/peak-29-nx-2017 Z tego co zdołałem ustalić to jest to rower mocno pożądany (bądź sama rama) i jest na podobnym poziomie cena/jakość co Romet. Trochę mnie odstrasza przełożenie 1x11, hamulce to chyba jakieś nie-markowe "noname". Brak możliwości przetestowania. Jestem oczywiście otwarty na inne propozycje godne rozważenia. Dzięki i pozdrawiam. ps. Przepraszam za tą litanię