Dzięki za rozjaśnienie jutro spróbuję wybrać się do sklepu w Warszawie, w którym mają meridę i o dziwo tego wheelera (póki co znalazłam jeden taki sklep) i zobaczę, jak mi się siedzi na jednym i drugim.
Oraz jasne, że wolę wydać mniej, niż więcej... Zwłaszcza, że ta merida 728 (co prawda cudownie niebieska ), kosztuje 1649 zł... a Wheeler 999 zł