Hej hej,
Jak w temacie. Amorek ma za sobą już 4 lata i jak dotąd nie był robiony żaden przegląd, więc chyba najwyższy czas. A może poprawniej będzie użycie sformułowania "ostatni gwizdek" ? Czy mógłbym prosić łopatologiczną instrukcję jak się do tego zabrać? Mam tu głównie na myśli rodzaj ilość oleju, informację czy wymieniać uszczelki czy nie i ogólny plan działania Z góry dzięki!
P.S. Amortyzator nie cieknie na lagach, a jedynie przez szare zaślepi w dolnej części amortyzatora. Z tego co już wyczytałem na forum wystarczy zamienić plastikowe zaślepki na śrubki do tarczy. Zależy mi na tym, żeby amortyzator był nieco twardszy niż fabryczny.