Cóż.. mogę powiedzieć tyle że chyba nie mieszkasz nad morzem, od stycznia jak lugnie to przestanie w maju. Nie no może rzeczywiście czasami jest jakaś przerwa ale większość czasu wieje, na deszcz wystarczą ciuchy wodoodporne zgadzam się. Dokładnie rower do domu,a aku pod ładowarkę i z głowy, a wiecie ile ubezpieczenie kosztuje w UK choćby na taką cbr 125? z parkowaniem na ulicy? pierwszy rok może nawet wyjść 3500 do tego płatne z góry, plus 5000 sam motor, plus 2500 ciuchy, taxy sraxy a na końcu Ci ukradną i dalej pedałujesz. A tak ebike na raty 300 miesięcznie na 3 lata i heja. Tylko nie orientuję się który model byłby dobry w mojej sytuacji. Generalnie wiem że silniki Yamahy i Boscha są pionierami w akumlatorach do e-bików. Sam nie chciałbym składać, wolę kupić gotowy. Nie jeżdżę po szosie, walę na skróty przez parki, zaułki i takie tam. Nie jestem jakimś doświadczonym rowerzystą ale wydaje mi się że na motorze może Cię po prostu zdmuchnąć przy większej prędkośći, przy czym rowerem tak się nie rozpędzisz.