Raven242

Cześć Mam problem z wahaczem tylnego amora Specialized AFR Brain Shock. Na początku sądziłem, że to korby tak skrzypią, ale serwisant stwierdził, że to prawdopodobnie dolne mocowanie wahacza przy suporcie. Korba nie ma żadnych luzów. Psiknąłem z obu stron smarem i pomogło, ale tylko na chwilę. Co robić? Smarować wiecej i słuchać co się dzieje? Ile kosztuje taka śruba? A może to wkład suportu tak chrupie? Zaznaczam, że chrupanie pojawia się tylko kiedy pedałuje. Zdjęcia w załączniku.

Dzięki. Teraz mam pewność, że wszystko gra. Obawiałem się, że będę musiał odesłać rower. A było by szkoda, bo cena za jaką go kupiłem była całkiem dobra.

Dziękuję bardzo. Miałem nadzieję, że to jednak nie wada, bo rower mi się podoba. Ewentualny koszt naprawy zmuszał by mnie do odesłania roweru i żądania zwrotu pieniędzy. Na dole z tyłu widać, że mocowanie amora ogranicza w obie strony jego ruch. Tak więc pracuje on delikatnie( po ok. 2mm w obie strony), ale zawsze w tym samym zakresie. Jeszcze raz dzięki. Teraz tylko wymiana klocków, regulacja przerzutek i w teren. Bardzo jestem ciekaw jak po serwisie będą chodzić przerzutki Sram X0, no i jak sprawdzą się amory( z przodu Fox z tyłu ten nietypowy Spec). Obiecuję, że podzielę się wrażeniami. Pozdrawiam

Cześć Desperacko szukam odpowiedzi na pytanie dotyczące mojego tylnego amora Specialized AFR Brain Shock rocznik 2007-08. Wiem, był taki temat, ale nie znalazłem tam odpowiedzi. Czy delikatny luz na mocowaniu amortyzatora z wahaczem jest normą czy to wada? Kupiłem 2 dni temu Speca Epic i ten luz mnie niepokoi. Sprzedawca zapewnia, że tak ma być bo amor ma pracować, ale mam wrażenie, że regulator twardości zaraz otrze się o szprychy. Pomóżcie, bo nie wiem czy inwestować w rower czy odesłać go. Pozdrawiam